Bezchmurnie - detox organizmu - uwalnianie ciała z THC
szkodnik - 23-05-2012 Temat postu: detox organizmu - uwalnianie ciała z THC witam wszystkich ex palaczy!
postaram się streszczać:
pierwszy raz zapaliłem mając 19lat, potem zapaliłem 2 lata później, a od 21/22 do 25 roku życia paliłem praktycznie codziennie (z krótkimi przerwami). obecnie mam 26lat i zdecydowałem, że trawa coraz bardziej mnie 'męczy'. przez ostatni rok paliłem ciągami - 2 lub 3 tygodnie, potem przerwa (krótka!) i znów to samo. ostatnio miałem przerwę 40dni w trakcie postu, po Wielkanocy zacząłem znów palić. wszak udowodniłem sobie, że bez problemu mogę przestać... i faktycznie, ta przerwa nie sprawiła mi trudności ale potem jak zacząłem to ogarnąłem się po 3tygodniach:/
teraz dojrzałem do decyzji (czas najwyższy!), że o wiele lepiej fizycznie i psychicznie czułem się bez trawki, moja głowa jest bardzo zmęczona, nie mam na nic ochoty, więc totalnie zrywam z zielonym.
nie palę na razie od kilkunastu dni i przyszło mi to bardzo łatwo. moje nastawienie i motywacja są bardzo silne i na pewno się nie złamię..
ale mam pytanie, na którego odpowiedzi nie mogę nigdzie znaleźć - czy THC odłożone i skumulowana w organizmie zostanie kiedyś całkowicie usunięte? oczyszczam naturalnymi metodami wątrobę ale bardziej boję się o mój mózg oraz jądra (i ew. problemy ze wzwodem - ostatnio coś zaczęło szwankować a nigdy nie miałem z tym kłopotów)..
czy z tych organów THC również z czasem zniknie, czy skutki tego debilnego nałogu będą się jeszcze za mną ciągnąć latami lub pozostaną na zawsze?
nie będę przechodził żadnych testów więc nie chodzi mi o wykrywalnosć THC, tylko o całkowite oczyszczenie organizmu z tego syfu.
na pewno mam tego w sobie duże ilości, nawet nie chcę za bardzo o tym myśleć, po prostu zastanawiam się jak sobie mogę jeszcze pomóc, żeby usunąć to wszystko z siebie.
dodam od razu, że praktycznie codziennie uprawiam sport, biorę witaminy, suplementy/odżywki, jem zdrowo (przy intensywnych ćwiczeniach nie można inaczej), nie palę fajek (czasem do piwka się zdarzy), alko też w zasadzie nie ruszam oprócz wspomnianego piwa od czasu do czasu..
więc tutaj akurat jestem do przodu, higiena ciała i sport są bardzo ważne, szczególnie przy pozbywaniu się nałogów i toxyn.
czy faktycznie jest szansa, że z płuc, jąder, mózgu i wątroby 'wyjdzie' wszystko? bo chyba w tym organach zostaje najwięcej thc (gdzieś jeszcze?!)..
czy są jakieś naturalne metody oczyszczania organizmu z thc czy po prostu należy czekać i z czasem wszystko wróci do normy?
po prostu potrzebuję wiedzieć czy usunę THC z siebie w całości i za jakiś czas miesiące/ lata będzie tak, jakbym prawie nigdy nie palił lub robił to bardzo rzadko?
chodzi i o fizyczność i o stronę psyche :)
ma ktoś może jakieś artykuły lub materiały na ten temat? (mogą po angielsku)
pozdrawiam i życzę udanej detoksykacji i braku ciągotek do trawy bo to SYF JAKICH MAŁO!
Kolega - 24-05-2012
Witam
Bardzo dobre postanowienie, jednak za duzo w tym strachu. Jak pisales masz problem wiesz z czym. To nie musi byc efekt kumulacji THC i prawdopodobnie nie jest. Najczesciej jest to stres, zly tryb zycia, mozliwe ze nawet odrzucenie palenia powoduje taki tymczasowy skutek. Proponuje sie uspokoic i nie myslec o tym co stalo sie w Twoim organiznmie, za duoz myslisz na temat kumulacji THC, "skutkow ubocznych" itp.
Teraz Twoim celem jest utrzymanie abstynencji i zregenerowanie sil. Polecam dobra, odzywcza diete(bogata w witaminy naturalne szczegolnie cytrusy), duzo sportu, duzo odpoczynku psychicznego i ograniczac do minimum sytuacje stresoprodukcyjne.
szkodnik - 24-05-2012
może nawet nie strachu, chyba naczytałem się trochę za dużo na temat zalegania THC w ciele, a że ostatnio zagłębiam się w naturalną medycynę, więc postanowiłem popytać jak to z tym będzie z usuwaniem tego syfu. wiem, że na pewno część, jeśli nie większość zostanie wydalona - teraz pytanie jak szybko i czy w całości.
bo widzisz- np. jak uzywasz sterydy, jest kilka skutków ubocznych - m.in. rosną włosy na ciele, zmienia się głos, zmniejszają się jądra i pogarsza sperma. ale wszystko to mija po pewnym czasie jak anaboliki odstawisz - sperma się polepsza, jądra 'normalnieją', włosy znikają.
zastanawiam się czy z THC jest podobnie czy niektóre efekty negatywne tej kumulacji zostaną w organizmie..
oczywiście - dieta, owoce, suplementy - wszystko to na pewno pomoże, nie tylko jak się chce przestać palić czy wywalić z siebie pozostałości trawy :)
Kolega - 24-05-2012
czytałem, teraz nie przytocze Ci gdzie to było ale ktos z madrych sie wypowiadał ze THC jest wydalane w 100% z organizmu. Co do skutkow ubocznych to watpie czy takowe wystepuja, ja nic takiego nie zauwazylem np. u siebie a palilem bardzo duzo
nikiriki - 25-06-2012
THC można wypocić chyba . bo to pod skórą jest jakby
Kolega - 25-06-2012
THC odklada sie w tluszczach
blantoslaw - 14-07-2012
Czesc THC odklada sie w tluszczach oraz w narzadach wewnetrznych czlowieka dlatego dosc dlugo sie usuwa z organizmu slyszalem ze we wlosach najdluzej utrzymuja sie skutki palenia ponoc nawet pare lat . Z wlasnego doswadczenia moge ci powiedziec ze po pol roku przerwy dalej odczuwalem skutki jarania wiec przypuszczam ze gdzies po ok roku usuniesz wiekszosc tej toksyny ale napewno sport pozytywnie wplywa na detoks thc magazynuje sie w tluszczu wiec im wiecej go spalisz tym wiecej pozbedziesz sie tego syfu. Natomiast w narzadach wewnetrznych watrabie itp pewnie nie mamy za wielkiego wplywu na ten proces wiec potrzeba czasu i jak najdalej od trawy. Powodzenia.
|
|
|