Bezchmurnie - Dziwna sytuacja
Góral - 23-05-2013 Temat postu: Dziwna sytuacja Witam wszystkich mam 18 lat,moja przygoda z marihuaną zaczęła się jakoś w 3 gimnazjum w życiu paliłem może 5-6 razy.
Na początku gdy paliłem wszystko było okej jednak gdy przyszedłem do szkoły średniej pewnego razu zapaliłem z kumplem wziąłem może 2-3 buchy ze szkła, i wtedy zaczął się mój koszmar miałem bardzo dziwną fazę ciężko to opisać ale w niektórych momentach myślałem,że już po mnie chodziłem po centrum handlowym oderwałem się całkowicie od rzeczywistości napadła mnie panika ponieważ nigdy wcześniej po paleniu takiego czegoś nie miałem zawsze tylko lekka bania śmiechy itd.
Od tamtej pory zapaliłem może 3 razy nie duże ilości bo jedynie 1g na 3 osoby,to zawsze mam tą samą fazę co wtedy czyli jakieś oderwania od rzeczywistości spowolnienie czasu itd.
Wiem na pewno że tamtego dnia marihuana na pewno nie była jakaś "lewa" ponieważ paliłem ją tydzień wcześniej i wszystko było okej.Możliwe że przeżyłem wtedy swój pierwszy bad trip.
Ostatnio (jakoś 5 dni temu) zdarzyło się coś bardzo dziwnego.
Cały dzień wszystko było okej jednak gdy położyłem się wieczorem do łóżka w pewnym momencie zauważyłem,że na jakieś kilka sekund miałem banie tak jakbym przed chwilą zapalił wystraszyłem się ponieważ wcześniej paliłem jakieś 3 tygodnie wcześniej i to były dosłownie 2-3 chmury.
Zacząłem się strasznie bać opanował mnie lęk,że coś jest ze mną nie tak,że może to jakaś choroba psychiczna to śmieszne ale tak wtedy myślałem nie spałem wtedy praktycznie do 4 rano gdy zasypiałem z zamkniętymi oczami po oczach świeciły mi jakieś flashe.
Rano się obudziłem z potwornym bólem brzucha (wieczorem z resztą też) podejrzewam że było to wywołane ogromnym stresem jaki przeżyłem wieczorem.
Wziąłem krople uspakajające,gdy myłem zęby miałem wrażenie jakby pasta mi gęstniała w ustach tak jak ślina po zajaraniu.W szkole miałem raz na kilka godzin przez kilku sekund stan jakbym był upalony im częściej o tym myślałem tym częściej to było.Od tamtej sytuacji minęło jakieś 5-6 dni i wszystko wróciło do normy.
Moje pytanie jest następujące co było przyczyną tego że czułem się praktycznie 3 tygodnie po paleniu tak jakbym był na haju i to w środku nocy.Dodam że nie miałem żadnych schiz ani nic podobnego prócz tego.
Czy to skutek bad tripu i teraz w podświadomości gdy tylko zapalę boję się? Czy też jakiś inny powód.
Proszę o odpowiedź i pomoc!
Richie - 24-05-2013
Tez mialem tak ze nawet po paru dniach od palenia mialem chwilowa faze, cos kolo paru sekund. Dla mnie to normalne, thc, ot co .. Jesli cie to martwi moze powinienes zrobic sobie jakies badania ?
Góral - 25-05-2013
Raczej mnie to nie martwi.Napisałem że mi przeszło chciałbym tylko wiedzieć co wywołało taką sytuacje.
miodzio - 27-05-2013 Temat postu: flash Prawdopodobnie przezyles flashback - to takie przezycie chwilowej fazy nawet w kilka miesiecy od ostatniego palenia. Teoria mowi, ze to jakby slad chemiczny w mozgu. W przypadku THC, ktorego metabolity (tez psychoaktywne) odkladaja sie w tkance tluszczowej - moze dochodzic jeszcze jeden mechanizm: uwalnianie sie THC z tluszczu (np. przy wysilku czy stresie).
Góral - 27-05-2013
Tak właśnie podejrzewałem ale wtedy spanikowałem i doszły nerwy i dlatego to tak wyglądało dziękuje Bogu że nigdy nie byłem od tego syfu uzależniony i że paliłem tylko kilka razy w życiu.Dzięki za odpowiedź miodzio uspokoiło mnie to ;).Pozdro
|
|
|