To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - nie umiem już żyć

moniś - 29-10-2014
Temat postu: nie umiem już żyć
Mam 21 lat, nie pale od 2 dni. Jest ciężko. Zaczęło się od mojego obecnego chłopaka.. to on ''nauczyl mnie '' regularnie jarać. Miedzy innym przez ćmienie straciłam przyjaciela.. kogoś kto naprawde cale zycie chcial dla mnie dobrze. Bo oprócz tego że teraz mam problem z paleniem, to wcześniej miałam (mam ) z alkoholem. Jak większość palaczy mam typowe objawy po odstawieniu ( palilam pół roku ciągiem.. rano, w poludnie, wieczorem, w pracy, w domu, z nudow, dla towarzystwa ). Do niechęci do życia dochodzi to, że nie umiem nic ogarnąć.. Nie mam pracy i szczerze bardzo jej potrzebuje ale nie potrafie sie zmobilizowac, żeby zrobić co kolwiek w tym kierunku. Kiedys byłam ogarniętą dziewczyną, miałam wokół siebie dużo ludzi, wszędzie bylo mnie pełno, w pracy było dobrze dopóki to ścierwo nie pojawilo sie w moim życiu na dobre. Teraz mam tylko mojego chłopaka z ktorym mieszkam ( przestal palic razem ze mna ) i moje zycie polega na siedzeniu caly czas z nim w domu. Czuje tak wielka nienawisc do niego, mimo ze wydawalo mi sie ze go kocham. Teraz nie umiem okreslic swoich uczuc. nie wiem co czuje, nie potrafie normalnie, racjonalnie myslec, zachowywac sie, we wszystkich widze wrogów, boje się ludzi. nie wwiem co robic, dlatego tu pisze. Chociaz i tak nie napisalam tego co chcialam napisac, nie potrafie zebrac mysli w calosc.. chyba mnie zrozumiecie. blagam pomóżcie.
LuckyAdam - 17-11-2014

Cześć, jak tam u Was? Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś to polecam zastosować się do owych opisanych porad:
http://www.intus.ehost.pl/forum/viewtopic.php?t=11
Pamiętaj, że to wszystko to tylko lub aż psychika, tak twój mózg reaguje na odstawienie trawy. Powoli do przodu i będzie wszystko okej, nie masz co się martwić :) Najważniejsze to o tym nie myśleć i zająć się czymś konkretnym - znaleźć pasję dla siebie, jakiś sport. Brać witaminy - magnez, witamina C, potas, pić sporo wody i zdrowa, regularna dieta - to przyspieszy wydalenie toksyn z Twojego organizmu. Jeśli nie panujesz nad tym to warto pomyśleć o wizycie u psychologa lub psychiatry i z nim pogadać szczerze. Życzę zdrowia i wytrwałości, pamiętaj, że to TY panujesz nad Twoją świadomością, a nie odwrotnie. Pozdrawiam. :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group