To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - Czy cos mi jeszcze moze pomoc?

warszawiak1 - 08-02-2015
Temat postu: Czy cos mi jeszcze moze pomoc?
Witam. Pisze tutaj poniewaz sam juz nie wiem co mam robic. Przez 5 lat palilem marihuane ostatnie 3 lata praktycznie non stop ( w szkole, w domu, w pracy ) potrafilem nie trzezwiec przez kilka miesiecy. Teraz dopiero sobie uswiadamiam jakim bylem idiota. W ciagu ostatnich 2 lat palenia juz sie zaczynalo ze mna dziac cos niedobrego. Czulem sie gorzej na zjaraniu niz na trzezwo lecz oczywiscie dalej palilem codziennie praktycznie tylko sam w domu bo ciezko mi sie gadalo z ludzmi. W ostatnim roku przezylem tragedie rodzinna oczywiscie bedac zjaranym. Po tym zaczalem brac amfetamine, kokaine, mdma dopalacze itd itd. Zazwyczaj tylko na weekendach ale wszystko miksowane. Palilem dalej codziennie. Po paru miesiacach wpadlem w ciag na amfetaminowo/marihuanowy jechalem na obydwu 2 tygodnie non stop oprocz snu raz na trzy dni. Nie wiem jakby sie to skonczylo gdyby nie to ze bylem juz taki otepiony ze nawet diler ktory byl przy okazji moim dobrym znajomym przestal mi sprzedawac bo sie o mnie bal. I tu sie zaczelo najgorsze. Pierwszy tydzien detoxu wogole nie panowalem nad soba nerwy na maksa a do tego kompletna deprecha. Wkoncu kumpel przyniosl mi 40 tabletek benzodiazepin i przez nastepne 3 tygodnie bylo w miare ok. Po tym czasie postanowilem je tez odstawic i zaczac konkretny detox od wszystkiego. Minelo 4 miesiace narkotykow zadnych nie ruszalem jedynie pare razy musialem sie upic w samotnosci bo depresja mnie wykanczala. Z domu wyszedlem tylko 2 razy... Na dzien dzisiejszy towarzysza mi :
- Zaburzenia osobowosci - Nie potrafie powiedziec co mnie interesuje czego nie lubie jedynej osobie ktora jeszcze do mnie przychodzi jednego dnia moge powiedziec ze kogos nienawidze i obgadywac go przez godzine a po dwoch dniach o tym zapomne i powiem ze go lubie.
- Splycone emocje - Nie odczuwam z niczego radosci zapomnialem co to litosc/wspolczucie.
- Stany depresyjne - To jest najlepsze ze rodzina albo znajomy caly czas sie mnie pytaja dlaczego jestem smutny a ja sie zastanawialem o co im chodzi nawet sam o tym nie wiedzialem.
- Ciagle zamyslenie - Potrafie sie praktycznie odcinac od swiata przez pare godzin caly czas o czyms rozmyslac albo fantazjowac i to najczesciej takie glupie fantazje ze np ja jestem biznesmenem/gangsterem i kazdy mnie podziwia podziwia.
- Leki, nerwy - Ostatnio jak tydzien temu odwazylem sie wyjsc z domu to jak tylko zobaczylem ze ktos idzie z naprzeciwka i bedzie mnie wymijal odrazu strach mam sie zachowac itd. Co ciekawe jak wokol mnie jest wiecej ludzi czuje sie pewniej.
-Otepienie - I t jest chyba najgorsze czuje sie kompletnie wypalony jest duzo lepiej niz jak cpalem ale dalej wolno mysle czasem nie potrafie rozmawiac nawet z rodzicami. Dziwne jest to ze jak kumpel do mnie przychodzi to gadam non stop czasem nie moze nic powiedziec najgorzej ze to czesto jest gadanie od rzeczy i zmiana tematu co minute.
- Problemy z pamiecia - Ktos mi mowi o czyms co bylo wczoraj albo nawet pare godzin temu to ja nie pamietam albo mysle ze to bylo z tydzien temu. Nie sa to pojedyncze przypadki tylko tak zapominam 80% rzeczy.

Ogolnie czuje sie napewno lepiej niz te 4 miesiace temu ale to juz sie robi nie do wytrzymania wogole nie moge funkcjonowac jeszcze dobijaja mnie dawni niby koledzy ktorzy gadaja kazdemu ze jestem w psychozie. Sam juz sie zaczynam zastanawiac czy nie nabawilem sie jakies schizofrenii. Dodam ze poki co nie mam jakiejkolwiek mozliwosci pojscia do lekarza zeby sie o tym przekonac. Licze ze ktos byl w podobnej sytuacji i mi cos doradzi. Kupilem sobie na internecie witaminy/suplementy poprawiajace wydajnosc mozgu do tego od jutra mam zamiar zaczac biegac,cwiczyc. Myslicie ze moge jeszcze odzyskac stan z przed palenia? Tylko szczerze



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group