Bezchmurnie - Urojenia po Marihuanie
Barilla - 17-07-2007 Temat postu: Urojenia po Marihuanie Czesc.Mam 17 lat i poszedłem do liceum.Wpadłem w nieodpowiednie toważystwo i zaczołem palic marihuane przez rok szkolny czyli gdzies przez 10 miesiecy zapaliłem trawke 10 razy moze troche więcej .Teraz dziwnie co dzien sie czuje jestem senny czuje sie tak można powiedziec jak w obłokach i jestem zazwyczaj smutny co jest do mnie nie podobne mam tez zawroty głowy i przyspieszony puls serca.Marihuany już nie paliłem około 2-3 miesiecy.Pomóżcie co mam zrobic zebym odzyskał moje dawne życie , żebym cieszył się każdą chwilą.Pomóżcie jeszcze raz.Prosze
morda - 18-07-2007
jak paliłeś 10 razy to nie masz sie czym martwić..to wszystko miniue ten wysoki puls i to weszystko ja miałęm puls 160 i przeżyłem ale mało co mi brakowało...
3maj sie
Barilla - 20-07-2007
dzięki:)
Barilla - 20-07-2007
Prosił bym o jeszcze inne wypowiedzi na mój temat
Avie - 21-07-2007 Temat postu: poczekaj nie na kazdego thc dziala w ten sam sposob.to zalezy od organizmu.Poczekaj,z czasem organizm ,mozg uwolni sie od thc i wszystko wroci do normy.Ta substancja odklada sie w komorkach tluszczowych mozgu i jej poziom z czasem maleje i zanika,jesli podejmie sie abstynencję.Słuchaj, moze to dobrze ze twoj organizm tak wlasnie zareagowal na ta substancję,uchroni cie to od popadnięcia w uzaleznienie , a wierz mi, bardzo cięzko uwolnic się od niego .Zreszta jak czytales forum,to sam wiesz.Niektorzy nawet podczas palenia wieloletniego nie maja az tak wielkich skutkow ubocznych wiec jarają dalej ...a pozniej no coz...jarają bo muszą .I nie potrafią sie uwolnic. Poczekaj , i wszystko bedzie dobrze :) wroci do normy napewno.
miodzio - 26-07-2007 Temat postu: amotywka... powiklania po THC przy podatnej psychice czasem wymagaja leczenia psychiatrycznego
sydrom motywacyjny moze sam nie ustapic i przejsc w depresje
generalnie i ja dorazam cierpiwosc, ale jesli zly nastroj uniemozliwia Ci normalne zycie, to nie ma co czekac i lepiej sie podleczyc, niz ryzykowac rozwoj powazniejszcyh problemow
Barilla - 29-07-2007
Dzięki miejmy nadzieje:)
Barilla - 29-07-2007
i mam jeszcze jedno pytanie do ogo powinienem się zgłosic z tym problemem lub jaie leki powinienem zarzyc aby wszystko ustało i jeśli bym nic nie robił to gdzies po jakim czasie powinienem wyzdrowiec?
Barilla - 29-07-2007
i jeszcze cos jak pale szisze (tylko z tytoniem :) ) i fajki to nie ma wpływu na szybszy powrót do zdrowia ?
Avie - 31-07-2007
nie jestem lekarzem ale magnez jest bardzo dobry na depresje, serduszko i nerwy .Nie zaszkodzi bo to tylko pierwiastek :)
miodzio - 01-08-2007 Temat postu: leczenie Poszukaj poradni zdrowia psychicznego - nie bierz nic bez zalecen lekarza (magnez oczywiscie mozesz czy witaminy, preparaty mineralne itp.) - kazdy ma inna psychike, wiec nie da sie przewidziec, kiedy i czy na pewno problemy ustapia same - jak pisalem: jesli to utrudnia Ci zycie lub utrzymuje sie juz dlugo, to nie czekaj ale szukaj pomocy specjalistycznej
progmast - 07-09-2007
Mam taki sam problem tylko ze bez tego smutku marihuane zapalilem 4 razy z tym ze ostatnim razem wypaliłem tego za dużo(1g na pol z kumplem, jak dla osoby ktora nie palila wcześniej to duzo).To bylo 3 czerwca,teraz jestem w takim samym stanie jak ty z tym że na początku objawy bylo bardzo silne bylem tak jakby za "gęstszymi" chmurami z czasem oslabilo sie to gdzies o polowe.Teraz objawy ustepuja do pewnego momentu("chmury" w pelni nie znikają)ale po ok. tyg 2 powracaja do stanu poprzedniego.Co mam robic?Odczekać jeszcze troche czy udac sie do jakiejś poradni?(jestem osoba niepełnoletnia wiec miałbym problem z powiedzeniem o tym rodzicom).
miodzio - 07-09-2007 Temat postu: podatnosc hej Progmast - niestety bywa tak, ze jak ktos jest podatny, to nawet jedno ostrzejsze palenie potrafi wywolac komplikacje zdrowia psychicznego - jesli masz jakies problemy kilka miesiecy po paleniu, to moze oznaczac ze nalezysz do podatnych osob - wiem, ze to problem powiedziec rodzicom, ale jesli to nie mija, to powinienes pogadac z kims w poradni zdrowia psychicznego - objawy psychotyczne nieleczone moga sie poglebiac - nie warto ryzykowac - nie chce Cie straszyc, bo trudno cokolwiek wywnioskowac z Twojego opisu, a i psychiatra nie postawilby diagnozy przez neta - jednak jak cos tak dlugo Ci dokucza, to to nie jest norma - wiec chocby na wszelki wypadek warto by sie zbadac - przemysl - pogadaj moze na starcie ze szkolnym psychologiem jesli jest taki w szkole - i nie lam sie, nawet jak trzeba bedzie podjac jakies leczenie to lepiej teraz, niz pozwolic by rozwinela sie jakas powazna choroba
jaca18 - 09-07-2009 Temat postu: u mnie to samo jaram ziolo 6lat. nigdy nie mialem problemow jak zawroty glowy albo depresja lub co innego. jedna rzecz ktora mnie denerwuje jest taka ze ludzie gadaja a od ziola to sie uzalezniasz! to jest gowno prawda to tak samo jak byles w podstawowce i mama ci dawala codziennie kanapke na droge! przyzwyczajasz sie nie uzalezniasz! to jest nawyk. mniejsza z tym! 3tygodnie temu moj kumpel przywiozl 15g dobrej trawy z niemiec. tego dnia zjaralem sie dobrze. lecz gdy wstalem rano poczulem sie dziwnie ale to zignorowalem. wyskoczylem do biedronki po mleko. gdy wszedlem do sklepu swiat zaczal wirowac malo co nie upadlem. pobieglem do domu zajarem fajke i siedzialem w domu caly dzien. nastepnego dnia wyszedlem przed blok znowu zaczelo mi sie w bani krecic. poszedlem do lekarza i normalnie mu mowie co jest. on na to ile zjarales? ja mowie ze okolo 5g z kumplem. on mi pobral krew i mowi. potas, magnez i bialko. bylo to 5dni temu a mi sie w glowie kreci non stop. nie wiem co robic!
ssd - 12-07-2009
w głowie sie kreci... tez bym chciał miec takie problemy po marihuanie...
|
|
|