Bezchmurnie - Prosze o pomoc
pitrek - 02-06-2015 Temat postu: Prosze o pomoc Witam jestem Piotrek mam 20 lat chciałbym opowiedzieć co mi się stałoi prosil bym o jakas pomoc z waszej strony albo jakies rady ogolnie to paliłem od 13 roku zycia z przerwami jedne były dłuższe jedne krótsze raz chyba niepalilem około roku. teraz od roku paliłem reguralnie co miałem wolne od pracy czasami nawet po pracy a pracuje po 16 godzin dziennie, raz jak co wolne zapaliłem z kolegami było normalnie smialismy się itp. az angle poczułem się tak dziwnie w jakims stopniu miałem leki nie moglem się skupic na niczym bo wszystko rozkminialem wiec poszedłem do domu chciałem jakos to opanować i postanowiłem zagrac w gre na komputerze ale nie potrafiłem się skupic na grze bo wsluchiwalem się w dzwieki tej gry i to mnie rozpraszalo polozylem się i zaczelem cos robic na pc wkoncu po jakims czasie mi przeszło bania zeszła było wszystko okej, pomyslalem ze to czas najwyższy skonczyc palic bo od dłuższego czasu ialem zamiar to rzucic. po tym incydencie zapaliłem ze 2 razy i czulem się normalnie jak zawsze, od tego czasu powiedziałem ze już nie pale i nie paliłem 2 tygodnie było okej naglele w pewnym momencie wrocil do mnie ten atak paniki i rozmyslania wszystkiego na chwile polozylem się i znow przeszlo następnego dnia w pracy znow się to pojawilo a z tym wahania nastroju czulem się dziwnie tak jakbym nie był sobą caly czas te myśli które niedawaly mi spokoju w nocy nie potrafiłem zasnąć caly czas się pociłem i obracałem z boku na bok rano wogole nie wyspany poszedłem do pracy było jeszcze gorzej byłem tak zdolowany czulem się strasznie jak patrzałem na ludzi to myslalem "gdzie oni chodza, po co tak chodza po co to wszystko" postanowiłem isc w ten dzień do lekarza żeby dal mi skierowanie do psychologa dostałem skierowanie na rozmowe z psychiatrą opowedzialem mu wszystko myslalem ze to jest depresja, on powiedział ze to sa skutki odstawienia marihuany opowiedziałem mu o pracy powiedział ze mam odpaczac od pracy wiec poszedłem na l4 i jakos tam wracałem do siebie nawet czulem się lepiej nie pociłem się wnocy spalem już normalnie nawe bez srodkow nasennych postanowiłem ze wroce do pracy w te noc już obudziłem się o 4 nad ranem i zaczelem rozmyslac myslalem ze to stres poszedłem do pracy i zaczelo się to samo po 16 godzinach wrocilem do domu chciałem isc spac wzielem tabletke na sen ale ona nie pomogla znow zaczelem się pocic i przewracać z boku na bok 0 apetytu poszedłem ponownie do lekarza dostałem znow l4 poczytałem trochę zaczelem biegac jesc magnez i witaminy jest co raz lepiej tylko dziś w nocy znow nie moglem spac zaczelem się pocic może dlatego ze dzisiaj moja dziewczyna miała rozmowe o prace i to mnie tez stresowalo tak jak moja praca,dzisiaj mam wizyte u psychologa i ciesze się z tego ogolnie to dzisiaj mija miesiąc jak nie pale jest co raz lepiej tylko dzisiejsza noc nie daje mi spokoju o co t chodzi było okej nagle się posypalo. Przepraszam ze napisałem to tak chaotycznie po prostu wszystko chciałem napisac każdy szczegol itp. heh prosiłbym o przeczytanie i jakąkolwiek odpowiedz z waszej strony jak się do tego ustosunkować dziekuje :)
Pomagajmy - 17-06-2015
Powinieneś być świadomy, że takie nocne pocenie może pojawiać się nawet po miesiącu bez palenia, daj sobie czas to minie.
|
|
|