Bezchmurnie - Chcę skończyć
zetwu - 26-08-2007 Temat postu: Chcę skończyć Witam wszystkich na forum.
Chciałem się podzielić swoimi doświadczeniami i nie ukrywam chcę znaleźć trochę wsparcia.
Palę zioło od 11 lat (teraz mam 26). Dosyć często. Ostatnie dwa lata praktycznie dzień w dzień, najdłuższa przerwa to miesiąć. Potem znowu. Podejmowałem już wiele prób rzucenia tego, ale zawsze sobie to tłumaczyłem tak, że to nic złego, że z umiarem zawsze mogę sobie zapalić, tylko że jak już zacząłem to nie mogłem skończyć i o umiarze nie było mowy. Po prostu jak miałem ziele to paliłem praktycznie cały czas (w sumie nadal palę). Przed szkołą, w szkole, w pracy, przed pracą, nad wodą, na rowerze, najchętniej paliłbym przez cały czas. Od pewnego czasu mam problem z koncentracją, z uczeniem się, niekiedy zapominam co robiłem dosłownie przed minutą; często się "zawieszam". Strasznie się rozleniwiłem. Kiedyś miałem wielle zainteresowań, teraz głównym punktem wyjścia do wszystkiego jest marihuana. Potem cała reszta. Chcę to rzucić, przestać, ale wytrzymuje najwyżej jeden dzień. Jak dla mnie wielkim minusem jest to, że praktycznie wszyscy moi znajomi, całe towarzystwo w którym się obracam pali i nie widzi w tym nic złego. Nawet jeśli nie chcę palić zawsze ktoś zadzwoni, powie mi,że ma super zioło a ja nie potrafię powiedzieć NIE. Tak samo ma się sprawa przy spotkaniach towarzyskich. Nie potrafię sobie odmówić zioła. Po prostu lubię ten stan, ale wiem że do niczego to nie prowadzi. Ostatnio coraz więcej czytam o uzależnieniu psychicznym od marihuany i obawiam się, że mnie już to dopadło. Chcę znaleźć w sobie siłe, aby móc powiedzieć nie. Zmieniłem się przez te 11 lat z wesołego, otwartegi i ciekawego świata chłopaka w zamkniętego, pozbawionego jakiś wyższych uczuć człowieka, którego bawi coraz mnie rzeczy, a pierwszą myślą która przychodzi mu do głowy po przebudzeniu to chęc zapalenia. Pozdrawiam wszystkich.
morda - 28-08-2007
jedyny ratunek to terapia.. miodzio pewnie podac adresy poradni leczenia uzakeżnień w twojej okolicy
misiek102 - 31-08-2007
terapia plus zmiana towarzystwa ,
arleta - 01-09-2007
TERAPIA + ZMIANA TOWARZYSTWA + PRACA NAD SOBĄ.
JA NA TERAPII POZNAŁAM FANTASTYCZNE OSOBY. SĄ TO LUDZIE PRAWDZIWI, PRZYJACIELE, KTÓRZY AKCEPTUJĄ CIĘ TAKIEGO, JAKIM NAPRAWDĘ JESTEŚ. NIE PALĘ 8 M-CY. ŻYCZĘ CI POWODZENIA, WIEM CO TO ZNACZY PALIC CAŁĄ DEKADĘ.
|
|
|