Bezchmurnie - wspomagacze na depreche
tacky - 25-10-2007 Temat postu: wspomagacze na depreche próbuje przestać i im dłużej czytam
zagłebiam temat, tym bardziej chce żyć bez tego
jednak życie codzienne, a szczegolnie praca, której nie mogę zmienić ze względu na kogoś innego, dostarcza mi dużej dawki stresu
paliłem od jakiś 4 lat
początkowo sporadycznie, wekendowy relaks aż do ostatniego okresu
codziennie a w weekendy, jak tylko nie siedziałem za kólkiem, cały czas
tak przez 3-4miesiące
zmieniłem miejsce zamieszkania tzn. uwolniłem się od pewnych czynników które moim zdaniem popychały mnie do tego
z myślą o powrocie do wekendowych relaksów
jednak po tym okresie ostrego palenia, zauważyłem u siebie deprechy, rozstrojenie
nie poznawałem siebie
nie widzę u siebie tak silnych objawów jak niekiedy tu opisane
jednak te doły strasznie wpływają na stosunki z moja drugą połową
jestem świadom że troszkę potrwa zanim moja psycha dojdzie do siebie
moje pytanie brzmi: czy można się wspomóc jakimiś środkami które przynajmniej w początkowym okresie odstawienia pozwolą ograniczyć wahania nastrojów
czytam właśnie ksiązkę na temat uzależnień i przedstawione są przykłady substancji wyrównujących poziomy serotoniny i dopamimy w organiźmie
przez co leczenie np. alkoholizmu niekiedy jest łatwiejsze dla leczonych
dlatego pytam o podobne też może substanje przy kończeniu z ziołem
albo o coś co pomoże na wahania nastroju
pozdrawiam wszystkich walczących
--> codzienny terror w walce o lepsze jutro <--
Mariusz - 01-11-2007
Krotko . Staraj sie radzic sobie bez wspomagaczy , to nie jest latwe ale warto . Jezeli juz nie dajesz rady to sprobuj z lekami ziolowymi (Nerwosol itp.) . Jezeli to tez nie zda egzaminu i depresja dalej bedzie sie poglebiala , proponowal bym wizyte u lekarza (psycholog) . Szczera rozmowa u lekarza do podstawa prawidlowej diagnozy . Pozdrawiam.
morda - 01-11-2007
wiesz co ja przeżyłem bez leków to ty tez dasz rade.w porównaniu do innych przypadków doły to pryszcz...ale decyzja należy do ciebie. samemu nie ma co dobierać leków pojdz do lekarza a on ci dale powie co masz robic..
|
|
|