To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - Ja juz nie chce...

damianoski - 04-01-2010
Temat postu: Ja juz nie chce...
Mam na imie Damian, jestem zwyklym chlopakiem ktory w tym roku skonczy 21 lat. Nie jestem zbyt dobrym humanistom dlatego nie miejcie mi za zle, ze moj temat, moja historia jest ... (dobra skoncz z tym) Jeszcze raz. Znalazlem sie na tym forum z wiadomo jakiego powodu, moja histria z MJ zaczela sie na wyjezdzie narciarskim w 3 gimnazjum wtedy pierwszy raz zapalilem nic nie poczulem ale bylem podjarany, skonczylo sie na 3 buchach i tyle. Zaczelo sie Liceum wtedy poznalem moja pierwsza wielka milosc bylismy razem 1,5 roku strasznie przezylem to kiedy ona mnie rzucila, wtedy zaczalem sie kontaktowac z moim starym kumplem, tym samym ktory dal mi zajarac w 3 gimnazjum i zaczelo sie, chodizlismy do miasta na "browarka" on zawsze mial palenie przy sobie, wiec ja wielki nie sczesliwy mlodzieniec ktorego rzucila 1 dupa, szukalem ucieczki jak Werter, sciagalem sobie po buszku i wielka faza, strasznie mi sie to podobalo. Nie mialem wtedy dostepow do ziomkw co podawali wiec zawsze sie ustawialem z nim, po jakims czasie sie w to wkrecilem , wyrobilem sobie znajomosci, i tak pod koniec 2 liceum jaralem juz dzien w dzien, czas tak lecial i lecial, bylo bosko mijaly dni tygodnie miesiace, przyszla matura, zawsze mialem leb nie musialem sie duzo uczyc aby zdawac, zaliczac, mozna powiedziec bylem zdolnym uczniem, lecz przez MJ stracilem jaki kolwiek zapal do nauki nawet do przjezenia notatek do wsyztskeigo , do imprez do lasek. Mature zdalem srednio :biol chem (40-60 % roz) wiem ze to dla jednych duzo dla jednych malo. Dostalem sie na studia , jakos mi sie udalo . 1 rok studiow jaralemjaralem i jeszceraz jaralem i co z tego mialem ? 1 roku nie zdaelm, wiec go powtarzam. boje sie ze zmarnuje sobie zycie, marihuana nie jest zla ona jest wedlug mnie doskonala bo nie masz po niej kaca , zejscia , mnie to zgubilo bo nie umialem sobie jej dozowac, palenie marihuany jest dla ludzi dojrzalych, ja niestety nie jestem, trzeba umiec sobie powiedziec nie ja nie umiem, mam starszych rodzicow, bo urodzilem sie po tym jak moja siostra zginela w wypadku samochodowym, mozna powiedziec na pocieszenie. Jestem oczkiem w glowie moich rodzicow oni mi tyle daja ja nie umiem im sie odwdzieczyc, bo tylko jaram i jaram, moze nie jestem rekordzista w jaraniu , pale tylko 4 lata ale dla mnie to za duzo, stracilem przez MJ znajomych, dziewczyny, przyjaciol, z energicznego chopaka, duszy towrzystwa, czlowieka ktory mial tyle mozliwosci, powoli wyrasta zyciowy zamul ktory najchetniej by nie wychodzil z domu, nie uczyl sie , gral w gry, ja taki nie jestem , ja chce byc soba, moj stosunek do mj spowodowal zmiane w mojej psychice do mojego nastawienia do swiata, tak jak keidys umialem podrywac laski z nimi rozmawiac to teraz nie umiem z nimi gadac, nie chce mi sie wole isc sie zjarac z ziomkami. Ja chce tylko byc znowu soba, czy moge? Czy moge znowu tryskac energia ? Boze wybij mi jaranie z glowy!
Myslicie ze zwariowalem? Ja chce zeby znowu bylo tak jak kiedys. Od dzisiaj rana jestem "Na czysto" przed tym postem szukalem topkow na podlodze moze cos bym znalazl i ulzyl sobie, ale powiedzialem nie siade do kompa i napisze wam ... Boze ulzylo ... Bede sie staral.

D.

miodzio - 18-01-2010
Temat postu: ?
hej Damian - dzieki za podzielenie sie na forum swoja historia - napisz jak Ci ida starania o zmiane w zyciu - dajesz rade?
damianoski - 26-01-2010

Czesc, mysle ze mi sie udaje, udalo mi sie zerwac z nalogiem plaenia papierosow, po drugie ograniczylem palenie marihuany, zapale sobie teraz raz na jakis czas, co prawda od napisania posta zapalilem tylko jeden raz ze znajomymi, zmienilem podejscie do tego, stwierdzilem ze wiecej frajdy daje mi epizodyczne posmakowanie trawki niz palenie dzien w dzien. Poukladalem sobie zycie towarzyskie jak i prywante, udalo mi sie pozalatwiac kilka zaleglych spraw, co prawda do konca jeszce dluga droga, bo mam zamiar nie palic MJ wcale. Na uczelni rowniez jest lepiej , nie palac , moge sie uczyc, pozaliczalem to co musialem przedemna sesja do ktorej sie ucze, czego sobie nie wyobrazalem wczesniej. Kupilem plastry detoksykacyjne - nigdy w takie bajery nie wierzylem ale one mi pomagaja , czuje sie lepiej mam andzieje ze pomoga mi pozbyc sie toksyn ktore nagromadzilem sobie przez te lata. O kolejnych postepach bede pisal, mam nadieje tylko o postepach ;) !

Nie chce uprzedzac faktow, ale to forum to chyba jedna z lepszych miejsc na jakie natrafilem w internecie . Dzieki !!

eARL - 05-02-2010
Temat postu: Oby tak dalej!
Z tego co wyczytalem , jestes sobie w stanie sam poradzic z nalogami i z ogarnieciem siebie . Gratuluje i oby TAK DALEJ :)

pozdro!

damianoski - 21-03-2010

jest super nie pale juz dlugo, zowu mam sny, jestem pelen energii jest bosko !! Dzieki !
suzi84 - 01-04-2010

damianoski jak się trzymasz?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group