Bezchmurnie - Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne - ktoś z tego wyszedł ?
lipalipa - 17-01-2010 Temat postu: Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne - ktoś z tego wyszedł ? Witam. Jestem juz po terapiach z psychologiem i jestem chory na zaburzenia obsesyjno kompulsyjne.
Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne czyli nerwica natręctw to choroba objawiająca się natrętnymi myślami (obsesjami) oraz czynnościami (kompulsjami), którym nieodłącznie towarzyszy lęk. W przebiegu natręctw pojawia się także depresja, derealizacja, czasem autoagresja.Obsesje to wyjątkowo uporczywe, natrętne myśli lub wyobrażenia, których nie sposób się pozbyć. Pojawiają się w najmniej pożądanym momencie i pomimo wysiłku woli nie chcą ustąpić. Można porównać je do fragmentów filmowych, które powracają w myślach, zmuszając do przypominania sobie tego, o czym chciałoby się już dawno zapomnieć. Ich treść jest daleka od uznawanych norm, dlatego często powodują poczucie winy.
Moje pytanie brzmi czy ktoś z was już był chory na te zaburzenia ? Jak tak to proszę wypowiedzieć się jak z tego wyszliście i czy daliście rade i czy było trudno. Z góry dziękuje.
zavex - 18-01-2010
Hej
U mnie ZOK trwały coś koło 3 lat, ale dopiero później mi je zdiagnozowano,
bo wcześniej się nie leczyłem, sporo pomogły leki oraz psychoterapia - która wytłumaczyła mi te zachowania, są one spowodowane silnym lękiem i umysł stara się uciekać w kompulsywność i obsesyjne myśli, objawiały się one u mnie natręctwami, strachem przed ludźmi, jakimiś dziwnymi myślami, że ktoś mnie prześladuje itp. moje myślenie było paranoiczne, doraźnie dostawałem na to inne leki. Te zaburzenia da się wyleczyć, tylko trzeba się zgłosić do psychiatry.
killer - 18-01-2010
Ja też mam te zaburzenia cholerne, wiem jak to jest kiedy człowiek że człowiek nie może o niczym myśleć o niczym bo ciągle w głowie te myśli chore. Znam to doskonale. Mam je od kilku lat ale zdiagnozowałem je dopiero 3 tygodnie temu kiedy udałem się do psychiatry. Od 2 tygodni biore leki i jest troche lepiej ale ten lek się długo rozkręca także trzeba poczekać jeszcze troche. Zobaczymy, polecam wizyte u psychiatry, to się leczy. Dobrze że jest farmakologia;)
wssk - 18-01-2010
Moj znajomy to miał i wyleczył, nie mówię znajomy znajomego którego kolega, tylko dobry znajomy, męczył sie z tym dość długo ale dał radę także wyleczyć sie da :)
simonp84 - 19-01-2010
Witam.Mam ten zestaw do dzień dziś,oprócz wszystkich innych dolegliwości ;) Cóż,mi pomogła wizyta u psychiatry,leki które mi przepisano zminimalizowały objawy do minimum,tzn czaaasem mam jazdy,natręctwa polegające na mimo wszystko kontrolowanych ruchach głową czy nadgarstkiem.Da się z tym walczyć,tylko trzeba udać się do specjalisty! :) pozdrawiam
Dj_Goat - 19-01-2010
Cześć możliwe że to mieszanie tematów ale jeśli te objawy masz po narkotykach to z czasem to minie tak jak w moim przypadku.Nie mówię tutaj o THC ale trochę twardszych dragach amfetamina i extazy.Manie prześladowcze lęk,psychoza i niesamowite wyolbrzymianie błahego problemu np. (ludzie czekający na ten sam tramwaj na przystanku) Wszystko to minęło po odstawieniu białych zabawek wyżej wymienionych.pozdro
|
|
|