To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - Coraz ciężej...

ejtumj - 26-01-2010
Temat postu: Coraz ciężej...
Siema, mam 19 lat, jaram juz jakies 3 lata, ale nie codziennie tylko sporadycznie, raz w tygodniu, czasem 2 razy albo nawet rzadziej. Od czasu do czasu butla, z fajki wodnej i takie tam sprawy.

Pierwszy raz jak sie zbakalem z kumplami to nie odczulem praktycznie nic, bylo to cos nowego, kolejne razy byly takie same, nie czulem sie upalony. Dopiero za ktoryms razem zaskoczylo, fazy przyszly same, na poczatku bylo dobrze, euforia, poczucie humoru 1 klasa. Ale z czasem zaczelo sie to zmieniac, coraz wiecej zmułki, aż w koncu paranoje i stany lękowe przypominajace schizofrenię.

Obecnie po paleniu mam czesto schizy, psychozy lękowe. Raz jak juz po fazie szedlem na chate wydawalo mi sie ze ktos za mna idzie, sledzi mnie, strasznie sie tego przestraszylem a gdy sie obrocilem zobaczyc czy ktos za mna idzie to bylo pusto. Ulzylo mi i odetchnalem ale doslownie po 5 sekundach zalapalem ten sam schemat i ten sam lęk. Zaczalem popadac coraz czesciej w takie paranoje po paleniu MJ. Czasami wystepuja u mnie mysli samobojcze to mnie strasznie dobija, jestem z dziewczyna i przez zioło nigdy jej nie wystawilem do wiatru czy cos. Zalezy mi na niej ale boje sie ze zioło moze to wszystko zniszczyc. Te lęki pojawily sie tak nagle, kazdy kto pali pownien sie tego obawiac i zycze wszystkim by nie doznawali takich nieprzyjemnych stanow. Na poczatku jest dobrze, ale to tylko pierwsze oblicze trawy, ktore ma zachecic i faktycznie tak jest.

Zmiany w psychice sa straszne, czasami nie poznaje siebie, czuje sie obcy dla samego siebie. Czesto popadam w depreche, czasem mysli samobojcze itp. Nigdy nie bralem innych uzywek niz MJ oprocz alkoholu. Codziennie wstaje rano i nie mam celow zyciowych, moimi celami zyciowymi sa spotkania z dziewczyna albo zapalenie zioła. Nie pale codziennie bo zrujnowaloby mnie to totalnie ale coraz ciezej mi jest wytrzymac tygodnia bez ziola i tylko czekam az przyjdzie dzien w ktorym sobie zapale. Czasami zdarza mi sie palic dzien po dniu i wtedy nie jest milo pod odstawieniu. Straszna rutyna...

Skutki jakie odczuwam to o wiele pogorszona pamiec i koncentracja. Czasem wydaje mi sie ze w wypowiedziach uzywam slow ktore nie pasuja, nie maja wiekszego sensu i raz nad jednym slowem zastanawialem sie caly dzien i nie moglem rozroznic czy to jest dobrze sformuowane czy pasuje czy nie. W szkole jakos nie odczuwam pogorszenia, mam dobre stopnie i z pamiecia nie mialem problemow wiekszych. Dzisiejsze moje problemy z pamiecia sa typu polozylem klucze i nie pamietam gdzie a gdy jestem upalony to czesto mam momenty ze nie pamietam z czego sie smialem minute temu. Zawsze na dzien po fazie wstajac trzezwy staram sobie przypomniec co bylo po kolei zeby sprawdzic jak z moja pamiecia i z kazdym razem coraz ciezej jest mi odtworzyc sytuacje co sie dzialo od poczatku do konca.

No i tak wyglada moje zycie, siedze w tym dalej, brakuje mi motywacji zeby to rzucic i zaczac nowe, lepsze zycie. Chyba jeszcze moje problemy sa do zniesienia ale najgorsze jest to ze zdaje sobie sprawe ze bedzie coraz gorzej.

eARL - 26-01-2010
Temat postu: ZAcznij cos robic!!!
Bedzie coraz gorzej , :( dopiero jak bedziesz w czarnej dupie , to zobaczysz ile lat i jak szybko one minely dzieki mj ,, i co przez te lata osiagnales )
ja teraz wiem ze ostatnie 5 lat nie zrobilem kompletnie nic, zatrzymalem sie w rozwoju, zabilem swoje zycie towarzyskie , .mam problemy z nauka , zawalam kazde studja jakich sie podejmuje, systematycznie burze most do lepszego jutra dla siebie, i po co ? zeby zapalic ? JA juz mam DOSC takiego zycia!
rok temu poznalem kobiete, z ktora jestem, dzieki ktorej zaczalem cos robic zeby nie palic. jedyne co mnie martwi to to, ze nie wiem ile ona ze mna wytrzyma, ma tez swoje problemy , jak kazdy , i na dokladke jeszcze stos moich :/
nie mam cisnien , ale mam problem z systematycznoscia, z nauka, nie mam zadnych ambicji, zadnego hobby.smutne to , ale prawdziwe( ganja jest najlepszym pomocnikeim zeby to osiagnac jakiego znam)


wszystkie objawy o ktorych mowisz powinny minac (mam taka nadzieje, ale to ktos kto ma wiecej informacji powinien sie wypowiedziec)po kilku michach od odstawienia .
spojrz prawdzie w oczy , czy potrzebujesz bezproduktywnej wegetacji jak ja np?
zycze powodzenia i swiadomego wyboru.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group