Bezchmurnie - Gandzia
19ate90 - 08-02-2010 Temat postu: Gandzia Nie wiedziałem że tylu ludzi ma problem z jaraniem gandzi, jestem też jednym z was. Mam 19 lat zaczalem jarac juz w gimn ale to były male ilości, w szkole sredniej jarałem jak smok, od rana do wieczora, wiedzialem ze to rujnuje moje życie ale zawsze musialem to tego wrócić, mój rekord detoxu to 3 tygodnie od 4 lat. u mnie w miescie nie ma dobrego jarania jest tzw. chemiczna herbata miał chemik który rysuje banie niesamowicie. Kiedyś bylem sportowcem wygadanym typem pewnym siebie przez gandzie zamuliłem sie dostałem naprawde ostrej depresji ale nie cchem isc do psychologa. Nie wiem jak to rzuce dalej jaram choc wiem ze to nie ma sensu ale u mnie w miscinie nie ma rzadnych perspektyw. Jezeli przeczytales to i nie palisz jeszcze duzo skoncz z tym, ja nie wiem co sie ze mną stanie :/
breaker - 11-02-2010
nie wiesz co sie z Toba stanie ? juz Ci mowie... raz na zawsze przestaniesz kopcic to scierwo. obierzesz w swoim zyciu cel do ktorego bedziesz wytrwale darzyl. nie dasz sie chandrze i depresji. uwierzysz ze wszystkich swoich sil, ze to minie i bedziesz pracowal nad soba nie wmawiajac sobie zadnych schizofrenii i innych bzdur. rozpoczniesz nowy etap w swoim zyciu. bardziej dojrzaly i bogatszy o doswiadczenie. z czasem zaczniesz byc dumny ze swoich postepow i z tego, ze "DALES RADE".
wiem na swoim przykladzie, ze na twoim miejscu jest ciezko w to uwierzyc. ale z drugiej strony, na moim przykladzie mozesz polegac, ze tak wlasnie bedzie ;)
pozdrawiam
|
|
|