Bezchmurnie - 2 miesiace bez i zryta psycha
zavex - 20-02-2010 Temat postu: 2 miesiace bez i zryta psycha Minęło już 63 bez palenia, wiele objawów przeszło dawno, ale pozostaje coś co jest codziennie, czyli takie lekkie poczucie zagrożenia - wyraźne napięcie, taka schiza, wszystko jest niby w porządku a ja się "czegoś" boję, mam problemy z motywacją oraz w podejmowaniu decyzji, coś mnie wewnętrznie szarga - nie wiem co, to takie uczucie zagrożenia, że coś jest ze mną nie tak, boję się samego siebie - straciłem pewność do samego siebie, nie wiem kiedy to minie - ktoś miał podobnie ? Kiedy to mija ?
Mimo brania najwiekszej dawki leku antydepresyjnego to nadal jest a pomaga na to jedynie jakaś z Benzodiazepin.
miodzio - 01-03-2010
Zavex - rozumiem, ze bierzesz leki przepisane przez lekarza, tak? Konsultowales sie z psychiatra? Pomyslalbym tez na Twoim miejscu o psychiterapii uzaleznien, bo to pomocne w niektorych z klopotow jakie opisales (jesli oczywiscie juz nie korzystasz z terapii). Kazdy jest inny i trudno odgadnac ile to potrwa, ale jak bedziesz siegal po profesjonalna pomoc to wybierzesz najkrotsza droge do ogarniecia sie.
P O W O D Z E N I A !!!
|
|
|