To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - Zaczynam sie zmieniac

Pokorny - 23-04-2010
Temat postu: Zaczynam sie zmieniac
Witam wszystkim Tak jak i wszyscy tutaj na tym forum szukam pomocy w pokonaniu tego głupiego nałogu palej juz jakies pare lat nie wiem dokładnie jak to sie zaczeło ale bylo to dosc dawno jak se tak policze to pewnie z jakies 5 lat temu mam teraz 25 lat nigdy nie sadzilem ze ten problem mi sie przytrafi zawsze sadzilem jest to pod kontrola ale boze jak ja sie mylilem wczesnie bylo to sporadycznie imprezka tu i tam znajomi itp itd kazdy z nas zna ta droge kumple ciagnał i tyle bo to takie modne i dobre smiechy faza i takie tam. Nigdy nie brałem nic innego bo widzialem jak kumple po tym wykladaja i dzieki Bogu nie poddalem sie innym tematom no ale niestety nie udałomi sie uciec MJ ogolnie zaczelo sie dziac zle jakies 2 lata temu to wszystko zaczeło sie wymykac z pod kontroli oczywiscie probowalem rzucic ale sytuacja mego zycia bardziej mnie w to wciagneła Ja wiem ze kazdy znas ma problemy no ale teraz to mnie to wszystko juz przybiło, niestety wymkneło to sie z pod kontroli u mnie kiedy wyjechałem z dziewczyna do uk po to by ukonczyc tutaj swoje studia niestety od samego poczatku mialem problemy ze strony swojej dziewczyny jej mam niestety umarła i wziołem bardzo duzo na swoje barki nowe miejsce praca studia i cała sytuacja mojej dziewczyny hm dziewczyny niestety juz ex po 5 latach razem ona stracila to cos umarli je rodzice oboje na to samo nie bede sie tutaj rozpisywal ale rak to straszna sprawa strata obojga rodzicow bardzo mnie to przybilo bo sie staralem jak moglem mic nadzieje ze wszystko bedzie dobrze poswiecilem duzo czasu wyrzeczen wszystkiego walka o ex o zycie jej rodzicow i wiele wiele innych problemow ktore mnie przybily i trwa to tak do dzis nie moge se z tym wszystkim do konca poradzic i niestety MJ to pogorszyla moje studia stoja w kropce mam obrone pracy licenc ale mam pustke w głowie totalna nawet nie wiem jak ja napisalem i mowie tutaj prawde nie wiem jak zdolalem ja napisac nic nie pamieta zeby nie moi koledzy znajomi to bym jej nie napisal teraz mam obrone niestety i mam totalna awersje do nauki nic nie wchodzi nic. Patrze na swoje dzicnstwo ktore bylo piekne mimo problemow mojej mamy jestem jedynakiem moja mama przechodzila zalamania nerwowe miala shizofrenie paradokseidalna miala hmm czy mozna sie z tego wyleczyc nie zaleczyc tak na mnie to tez sie odbilo ale jakos se staralem z tym radzic niestety MJ pozniej sie znalazła w moim zyciu i dzisiaj rujnuje moje zycie mialem mysli samobojcze przez długi czas teraz poprostu nie mam juz energi w sobie do zycia ale wiem jedno chce skonczyc z MJ nie pale juz 3 dzien wiem ze to nie wiele ale zrobilem dzisiaj cos czego sie po sobie nie spodziewalem zadzwonilem do swojej matuli i powiedzialem jej prawde ze mam problem z tym mam dosyc juz siebie oszukiwac i ludzi do okoła kazdy z nas wie jak to jest wszystko da sie ukryc ale juz za duzo tych nie pozalatwianych spraw nie mam zadnego swiatła w tunelu jeszcze mam nadzieje ze pewnego dnia sie to zmieni. Sory za te haotyczne wpisy mam metlik w glowie chustawki nastrojow i wyczerpanie psychiczne pewnie wszystko mi sie ujawnia staram sie trzymac jak tylko moge ale za duzo ludzi ktore kochałem z całego serca potraciłem w przeciagu 2 latch stracilem 5 ludzi ktorych kochałem a jedna z nich najbardziej niestey nie jest łatwo wiem ze kazdy z nas mial albo ma takie problemy ale MJ mi nie pomaga a tylko wbija bardziej w glebe zdaje se z tego sprawe boje sie ze znowu sie złamie ale z jednej strony nie moge teraz zawiesc swojej mamy rodziny i samego siebie nie wiem czy to bylo dobre alenie moglem jej juz okłamywac niedługo jade do islandi do kumpla do pracy boje sie tego wyjazdu ale z drugiej strony przez 5 miechow nie bede mial dostepu do MJ i chce ten czas wykorzystac na odbudowanei swojej psychiki i byc trzezwy stac na nogi widziec przyszłosc swoja w troche lepszych barwach a nie tylko w paranojach fobiach i strachu chce tutaj z wami sie dzilic swoimi prbolemamy bo nieststy mam za duzo znajomych ktorzy pala i dlatego chce od tego uciec z pl uciekłem tez z tego samego powodu ale w uk to jest jeszcze gorsze. sory ze sie tak rozpisalem musialem troche z siebie wyklepac czytalem troche for tutaj i chce sobie poradzic z tym tematem i chce powiedziec nie poddawajcie sie ja tez mam w ch.. problemow tez mialem mysli samobojcze i mam je do tej pory czasami ale jak ja sie nie poddalem to wy tez nie macie prawa dbajcie o siebie i pozdrawiam bede sie dzielic z wami moimi upadkami jak sukcesami mam nadzieje ze bede mogl pewnego dnia napisac ze wygrywam ale narazie jest ciemno moze pewnego dnia bedzie inaczej pozdrawiam was Przyjaciele bo chyba tak moge was nazwac przechodzicie przez to samo trzymam kciuki.
Pokorny - 23-04-2010
Temat postu: Poranek
Witam 4 dzien abstynencji czuje głod od samego rana na joina i chyba w jakis sposob na tabake bo i od tego sie tez uzaleznilem mam mniejsze łaknienie musze sie bardziej zmuszac do jedzenia ale staram sie sobie wmawiac ze to tylko i wylacznie dla mojego dobra cwiczenia z samego rana bardzo pomagaja nie mowie tutaj o treningu silowym rozciaganie pompeczki anrazie nie biegam bo czuje ze nie dam rady ale w planie jest basenik no i pozniej spowrotem do nauki pozdrawiam i trzymajcie sie
Pokorny - 23-04-2010
Temat postu: Na sen
Tak mi przyszło do głowy czy moze ktos sie orientował jakie diety osoby przechodzace takie stany jakie maja ludzie w depresji i ludzie zucajacy maryhe tak zeby poddanies wartosci odzywcze moze wzmocnic ten nasz zrasowany brain.?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group