Bezchmurnie - zorganizowanie terapii
zmeczony - 19-07-2010 Temat postu: zorganizowanie terapii witam,
jak wiekszość osob szukam pomocy dla siebie, pale od 8 z jedna przerwa 1 roku wywołana zmiana miejsca zamieszkania i brakiem dostepu, to bylo postanowienie zyciowe, jednak z czasem zaczelo mi brakowac i pojawily sie dopalacze w miescie i to bylo rozwiazanie dla glodnego nalogu ktory ciagne bez przerwy juz 1,5 roku.
Zostawiła mnie dziewczyna, mama nie potrafi mi pomóc ale ogolnie chciałbym zapytać co zrobić bo potrzebuje pomocy ale moje zycie tak sie zapedziło że nie moge od tak isc na 3 miesiace sie gdziez zamknac. W miedzyczasie zaczałem opracowywac projekt mojego biznesu,
produktów które juz produkuje "na lewo" po godzinach. plan ten zadłużył mnie na 30 000zł prawie na opracowanie projektu, zakup sprzetu, ustawienie sie w zyciu tj tv, komp, wieza,
no i z 1/3 z tej kasy dofinansowała mnie na zakupy w dopalaczach. teraz jak sprzdaje produkty które są wersją próbną bo opficjalnie chciałbym założyć już firmę i robic wszystko legalnie jednak kasa która mi sie zwraca i powinna splacac kredyt rownierz sie przepala, dzis zostalo mi sprzetu na okolo 4 tys a poczatku mialem na okolo 15, splacilem tylko obowiazkowe raty, nic aby splacic szybciej
na codzien pracuje na 3/4 etatu i mam asystenta, jestem mlody, firma tez jest spoko, dobra kasa i organizacja pracy takze nie chcial bym tez rezygnowac z tej pracy,
nie wiem co robic bo jestem na codzien sam, pracuje w dobrej firmie, rozkrecilem produkty wlasnego wyrobu i dobra kasa z tego by byla, bylby to interes ktory bym chcial robic, gdyby sie wszystko krecilo to ladnie bym sie ustawil, jestem tego pewien bo nie wiele osob w moim wieku i wogole malo ludzi znam co maja taka chec robienia czegos od siebie, stworzenia wlasnej dzialalnosci, tym bardziej opracowywanie projektów, konstrukcji, szukanie odpowiednich materialow itp. to jest zaje..ste jednak nie mam sil tego dżwigac bo non stop przepalam cala kase, jak pale to nie pracuje lub uciekam od pracy.
Jak to jest że człowiek zarabia 3-5 tys miesiecznie i nie moze sie ustawic bo oplaci mieszkanie, raty, oplaty i zamiast zostac 2-3tys na zycie, na splate zobowiazan to mi nie wystarcza, wszystko idzie z dymem i zachciankami z tym zwiazanymi czyli faza gastro, piwo, itp.
czyli jak se poradzic skoro zycie ulozylem se tak ze gdybym przestal pracowac to by mnie bank zjadl, klienci by byli nie zadowoleni ze nie robie tego co zaczalem robic, kurna drazni mnie to co sie ze mna dzieje czyli od otwarcia oczu myusl w glowie jedna-bym cos spalil,
poradzcie cos, elo
miodzio - 19-07-2010 Temat postu: pomysl terapia to wlasciwy kierunek wg mnie - niekoniecznie musisz sie gdzies zamykac - skuteczne bywaja terapie w poradni - jak podasz miejscowosc, to podpowiem Ci, gdzie szukac pomocy w Twojej okolicy
zmeczony - 19-07-2010
problem w tym ze juz bylem w borpie 2 razy, trzeci juz sie zapisałem ale nie dałem rady, jak tam koleś mówił to albo terapia zamknięta ale ze pracuje to moze byc ze codziennie zajecia przez 3 miesiace tylko tez jak wyszlo w godzinach w ktorych jestem w pracy, a to jest rownierz nie wykonalne, do tego wystarczlo by ze bym nie palil i by mi sie zaraz sytuacja poprawila pewnie ale nie potrafie sobie odmowic, tak jak lasuch paczka, ale to mnie dobija psychicznie i finansowo i kontakty urywaja sie z ludzmi nie z powodu ze wiedza bo bardzo malo kto wie ale dlatego ze sam unikam ludzi bo nie czuja przyjemnosci z jarania takiej jak ja, choc nie wiem co to za przyjemnosc skoro prawie codziennie bym chcial z nia skonczyc i jednoczesnie upalac sie na calego, to jest chore a ja nie umiem z tego wyjsc
rcornell - 19-07-2010
Miodziu, mam pytanie. Czy otwierasz moze jakas grupe, albo masz miejsca na jakiejs grupie we Wroclawiu?
miodzio - 19-07-2010 Temat postu: odp Zmeczony: to typowe dla nalogu, ze z jednej strony chcesz stop, a z drugiej nie wyobrazasz sobie zycia bez - to co opisujesz to oddział dzienny, gdzie faktycznie moze byc Ci trudno sie leczyc skoro pracujesz tak intensywnie i nie mozesz zrobic przerwy - terapia ambulatoryjna moze jednak tez polegac na spotkania raz w tygodniu, w wielu poradniach wlasnie tak sie pracuje z uzaleznionym
Rcornell - latem (lipiec/sierpien) poradnia we Wrocku gdzie pracuje jest zamknieta - ale od 1 wrzesnia zapraszam, jesli jestes chetny :) Sa tez miejsca we Wrocku, ktore dzialaja bez letniej przerwy (np. poradnia KARAN w Lesnicy)
miodzio - 19-07-2010 Temat postu: bydgoskie poradnie Zmeczony - mozesz pytac o wsparcie tez tu:
http://www.monar.bydgoszcz.pl/oferta.html
http://www.ptzn-bydgoszcz...tml?src=%2F#2,0
http://www.monar.info/oferta/ofertaosrodka.html
zmeczony - 19-07-2010
z tego co widze to borpa by mi pasowała, ale chciec i robic nie zawsze ida w parze i gdyby u mnie sie trzymały razem to bym nie miał problemu, cieszy mnie to ze staram sie od paru dni mniej palic, ogolnie rano i wieczrem lub tylko na wieczor, dzieki temu czuje sie w ciagu dnia "swiezszy" i jest ok, nawet nie staram se zaprzatac głowy o tym ale przychodzi godzina 20 kazdego dnia bo to chwile na podjecie decyzji czy pale dzis czy nie i zawsze jest na tak,
a zebym tak sie zaparł, ale ciezko kurna nie raz probowałem a nawet 2-3 razy w tyg. porazka,
dzis tez kupilem z zapasem na jutro zeby nie tracic czasu na bieganie bo wiem ze musze pracowac a czas to pieniadz i tak to sie kreci, moje zycie beze mnie bym powiedzial
|
|
|