To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - historia jak każda inna

jonny - 18-01-2009
Temat postu: historia jak każda inna
witam. czytam, w zasadzie przypadkowo to forum i postanowiłem się dopisać..

widze, że są "lepsi" ode mnie w paleniu trawy - ja pale TYLKO 6 miesięcy dzień w dzień - po pracy, a w weekendy non stop... dodatkowo do tego dochodzi alkohol...

skutkiem czego ABSOLUTNIE NIC MI SIĘ NIE CHCE. najchętniej w ogóle bym leżał, nawet nie musze mieć telewizora - ważne by sobe poleżeć /śmiesznie brzmi, ale apatia totalna/ a nie mogę bo mieszkam sam i wiecie jak to jest w domu - trace siły do życia

może jestem nieporadny, może mało ambitny - ale napewno te stany pogłębiła maryha... coraz częściej zastanawiam się nad filozofiami i doszukuje się we wszystkim negatywnej strony - wiecie, kumpel zadzwoni i powie "sorry nie mam czasu gadać" - a ja doszukuje się podtekstów, że mnie olewa czy tak naprawde nie jest moim kolegą etc.

dlaczego napisałem, że widzę że są tu "lepsi" bo palą latami.. gdy przeczytałem niektóre posty to się bardzo wystraszyłem . odstawiam trawe, nie wiem jak bardzo się to odbije na mojej psychice, ale odstawiam raz na dobre...........

pureweed - 19-01-2009

Zycze powodzenia w wyjsciu z palenia zioła

Rozumiem cie dobrze w kewsti szukania negatywnej strony.
Pale 3 lata, ale juz po 6 miesiacach palenia mialem i mam jeszcze takie myśli czy kolega lub jakas inna osoba mnie lubi, czy on mnie nie atakuje, nie smieje sie ze mnie, stroi sobie zarty, wykorzystuje mnie itp

Nadal pale, nie moge jakos sie pozbierać aby rzucic to lub podjąć na powaznie walke.
Jednak zacząłem sie zastanawiać nad swoimi problemami, skad mam takie mysli, szczegolnie po paleniu nie mogłem nad tym zapanować.
Efekt jest taki ze czuje sie lepiej, bo dochodze do zrodła wlasnych problemow.

Jestem teraz zjarany, ale od ponad roku nie atakują mnie głupie myśli, ktore juz mnie tak niszczyły w środku ze myslalem czesto o samobójstwie.

jonny - 19-01-2009

ano widzisz..

ja mam spory zapas ziela, teraz leży przy mnie i mimo że w "opakowaniu" to czuje jego zapach.. przez ostatni miesiąc jarania dzień w dzień w hurtowych ilościach organizm prosi o jeszcze :)

ale tego nie dostanie. wybieram się do psychologa bo mam tyle myśli na sekunde że chyba mi czaszke rozwali...

jak mi ktoś powie, że trawa nie uzależnia i wpływa pozytywnie - to odpowiem - jasne, ale TYLKO na samym początku, dla osób chcących spróbować - to powiedziałbym, że do 10 jointa jest fajnie...

moja dziewczyna nie mieszka ze mną - wolałem palić niż się z nią widzieć, wszystko mi przysłoniła chęć zapalenia!!!! dosłownie wszystko!!!!

paliłem papierosy 5 lat nałogowo... rrzuciłem na lat 7 - w międzyczasie podpalając ziele... wróciłem do palenia papierosów po 7 rypanych latach - tylko z własnej głupoty... teraz nie pale fajek od 5 miesięcy - nie zamierzam palić, substytutem była maryśka - przepalałem ogromne ilości - paliłem ją jak fajki - nie chce wiedzieć ile THC tkwi we mnie do tej pory bo sądze że załamałbym się ;)

miałem ciąg alkoholowy 3 dni - piłem, paliłem i tak przez 3 dni.. a w zasadzie 4.. gdy musiałem wytrzeźwieć w niedziele /w poniedziałek do roboty/ zapaliłem dwie lufy i się zaczęło:

schizy, myśli, stany w których myślałem się że się przekręcam /wtedy wstaje, bore się za cokolwiek by nie myśleć/ i ogólne obawy przed ŻYCIEM których nigdy nie miałem.... mam teraz kilka bardzo ważnych spraw których nie mogę przyjąć ujaranym albo po alkoholu...

sorry chłopaki i dziewczyny - ja wymiękam. odpadam z branży. było fajnie, ale co za dużo to nie zdrowo

trzymajcie kciuki, bo ja jestem tym który pokaże Wam że się da /pisze to ze łzami w oczach, ale nikogo przymnie nie ma wiec chrzanie/



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group