Bezchmurnie - Ulga :)
Cristal89 - 21-09-2010 Temat postu: Ulga :) Witam wszystkich.
Od ostatniego mojego posta na tym forum minęło pół roku, wtedy to przeszedłem wielką traumę po zapaleniu tego shitu - deprecha, brak chęci do życia, schizy, lęki, pełne załamanie psychiczne... W pewnym momencie już nie dawałem rady, miałem udać się do poradni... Ale mowie sobie odczekam, dam rade, przeżyje te męki i samo przejdzie, mam przyjaciół, będą mnie wspierać, nie będę siedział w domu... Od lutego do kwietnia była straszna lipa, w maju miałem urodziny - była poprawa ale fizycznie byłem wykończony, nie wysypiałem się i cały dzień chodziłem jak trup... W wakacje nastąpił przełom, ale to dopiero w sierpniu, pod koniec, poznałem dziewczynę - chyba jestem zakochany:) wstając rano mam ochotę funkcjonować, nie jestem ospały tak jak wcześniej, i tylko czekam do weekendu aż spotkam się z dziewczyną :) zaliczyłem nawet 2 poprawki na studiach bez większego wysiłku. Odżyłem na nowo, nigdy marychy już nie zapalę bo ten stan w którym byłem wyjął mi z życia parę miesięcy... Teraz czuję, że żyje, małe rzeczy mnie cieszą, uśmiech pojawił się na twarzy, mam pełna radość z życia! Życzę wszystkim wytrwałości, bo potrzeba czasu i trzeba wierzyć, że będzie dobrze. Marzyłem o tym by dodać taki wpis po tym wszystkim, jak to wszystko minie i udało się.
Nie zapalę już do końca życia bo nie warto, koledzy namawiają ale nawet gdyby dawali mi za to pieniądze to i tak się nie zgodzę nawet na małego buszka, nigdy!!!!
Żegnam wszystkich serdecznie i życzę powodzenia i abstynencji. Pozdro!
Zysky - 21-09-2010
Dla takich chwila warto zyc
Zycie cie z całego serca POWODZENIA na nowej drodze zycia :)
R. - 21-09-2010
Zajebiście, że Ci się udało. Też czekam na ten moment :) Trzymaj się!
spinecki - 23-09-2010
Oby jak najdluzej w tym stanie!
Pamietaj, ze caly czas musisz nad soba pracowac, nie osiadaj na laurach... w ten sposob wycwiczysz w sobie sile, ktora pozwoli Ci przechodzic przez trudne chwile w zyciu.
brod - 30-09-2010
Gratulacje man . :)
Miło czytać że że się udaje , napawa mnie to optymizmem. i utrzymuje w dobrej wieże .
take care :)
Cristal89 - 01-02-2012
Minęło sporo czasu, ponad rok odkąd nie palę, potrafię odmówić, jestem stanowczy, żadnego nawrotu nie było, żyję i cieszę się życiem :)
Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia i 24h/24h abstynencji!
xyz - 01-02-2012
Bardzo motywujący post, będę się starał ze wszystkich sił abym i ja w przyszłości mógł wyskrobać takiego posta. 3maj się.
|
|
|