To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - Mój problem (,,dziwne reakcje organizmu")

adrianoo6 - 26-09-2010
Temat postu: Mój problem (,,dziwne reakcje organizmu")
Witam, z góry sory za przeważający brak interpunkcji ale nie to jest najważniejsze.A więc mój problem zaczął się tak.Paliłem naprawdę duże ilości zioła przez długi czas, MOGŁEM baaaaardzo dużo wypalić ogólnie alkohol dochodził do tego głównie na melanżach chodź nie tylko bo dziennie czasami wypijałem przeważnie ok.5 piwek-tak poprostu bez okazji.Jestem młodym człowiekiem- nie chcę dokładnie podawać mojego wieku. ,,Głowę do picia" też miałem i to nie jak na swój wiek ale było naprawdę dobrze z tym nawet w porównaniu do dorosłych osób-a niektórzy byli katami w piciu,nie mówie teraz o ziole bo to ja byłem praktycznie nie do przepalenia.I teraz zaczynam już wam opowiadać jakie mam problemy, a więc od pewnego czasu rzuciłem całkowicie palenie (z dnia na dzień) a paliłem różnie ale tak jak nie piłem i nie papliłem zioła to przynajmniej pół paczki-przy alkoholu czy ziole dużo dużo więcej.Zioło ograniczyłem naprawdę do małych ilości teraz zapalę sobie sam raz na jakiś czas tak jak mnie coś najdzię ;).Problem jest taki : od jakiegoś czasu napiję się np. 2 łyki piwa i już czuję ,,fazę" i nie jest przyjemna bo można ją porównać do tego jak się zapali jakiegoś dopalacza i się boi wszystkiego to samo mam po ziole.Rozumiecie? wszystko się zmieniło o ,,90 stopni" i nie zdziwiło by mnie to jeśli od początku bym miał słabą głowę ale to się zmieniło w niedługim czasie.Już nie pije ani nie palę-no bo nie mogę ale to może jest objaw czegoś poważniejszego bo to jest aż wkurzające nawet troszeczkę okazyjnie nawet lampki szampana się nie można napić.Proszę o opinie-pomoc piszcie wasze pytania,wątpliwości postaram się odpowiedzieć.Z góry dzięki
nikiriki - 27-09-2010

skoro wiesz jaka jest faza po dopalaczach to zakładam że próbowałeś, wiesz z używkami jest tak że nigdy nie wiesz w którym momencie to się w Tobie odezwie, nie ma narkotyku który można ćpać bez żadnych konsekwencji, po prostu u każdego jest inaczej.
polecam życie bez używek i zobaczysz jak się będziesz czuł po paru tygodniach.

adrianoo6 - 28-09-2010

Ale zrozum że tak zrobiłem i czuje się rzeczywiście lepiej ale to nie przechodzi.To co opisywałem że jak się teraz napiję cokolwiek to włącza mi się ta faza lub jak zapalę zioła choć bucha . Rozumiesz?
adrianoo6 - 28-09-2010

a przerwa nie była kilku tygodniowa tylko naprawdę dłuuuga
Crystal Clear - 01-10-2010

Czyli masz problem z głowy :) nie możesz już nigdy wypić i zapalić bo się kiepsko poczujesz.
Ale z tego co zrozumiałem, to szukasz na tym forum podpowiedzi jak zrobić żebyś znowu mógł oporowo się wyniszczać :/

nikiriki - 02-10-2010

idz do lekarza, psychiatry, bo jak ktos ci powie ze wszystko z toba ok to sam sie lepiej poczujesz. i pewniej. i po prostu nie tykaj takich rzeczy, musi przeciez istniec jakies zycie bez tego..
adrianoo6 - 05-10-2010

nie,nie szukam pomocy jak się dlaej wyniszczać ale kiedyś będędorosły itd. i czasem są takie okazje w których poprostu wypada się wypić a nie zawsze jest się w takim towarzystwie że można powiedzieć ,,ale mam faze dajcie mi spokoj kiedys mi przejdzie ''
mastik - 06-10-2010

to moze zrób sobie przerwę do czasu az dorosniesz?
mastik - 06-10-2010

a co do towarzystwa z którym nie ma opcji innej jak sie napic to chyba każdy potwierdzi że takie towarzystwo nie jest wiele warte - ot kumple od kieliszka
sis - 06-10-2010

Wiesz adrianoo osoba uzależniona przechodzi różne fazy w swojej chorobie. Te fazy dotyczą między innymi tolerancji na daną używkę, co oznacza, że zmienia się ilość danej substancji, którą musisz zażyć żeby mieć fazę. Na początku zazwyczaj jest tak, że musisz brać/pić coraz więcej, a taki etap upicia się przez samo powąchanie alkoholu jest już skrajny.

Absolutnie nie twierdzę, że on u Ciebie wystąpił, bo sam mówisz, że jesteś młodym człowiekiem i na pewno nie pijesz nałogowo od czterdziestu lat. Tak naprawdę przecież nawet nie wiem czy jesteś uzależniony. Chcę raczej powiedzieć, że różnimy się i różna jest odporność naszych organizmów, różna reakcja na takie substancje - sam o tym dobrze wiesz, że niektórzy mogą wypić dużo bo jak piszesz mają "głowę do picia", a inni są ekonomiczni :) Bardzo dobrze byłoby gdybyś skontaktował się z jakimś specjalistą, na przykład lekarzem albo terapeutą, poszedł do poradni albo ośrodka interwencji - tam pracują ludzie, którzy mogą pomóc Ci zrozumieć co się z Tobą dzieje. Nie marnuj sobie życia chłopie - nie warto.

Pisz co u Ciebie

adrianoo6 - 12-10-2010

Mastik widzę że nie chcesz pomóc tylko się wymądrzać - chyba mało chłopie przeszedłeś w życiu,a co do Twoich postów to nie ma problemu ja mogę sobie taką przerwę zrobić ale boję się że to nie ustąpi bo przerwe mam dłuuuuuugą i nie tylko z koleżkami się pije ale również np. wesele i inne imprezy rodzinne,okolicznościowe na których wypada się napić przynajmniej lampkę szapmana-tymbardziej że Polacy mają taką mentalność ;) . Do żadnego specjalisty nie pójdę z tym to jest wykluczone chciałem od was pomocy.Ze specjalista jest tak że jest mała szansa że mnie zrozumie tak jak nawet poprzedni forumowicze - tylko ostatni post był pomocny tu jestem anonimowy a przede wszystkim znacie się na temacie.U mnie się niewiele zmieniło.Do nałogu który miałem czyli papierosów nie wróciłem nadal ;)
mastik - 12-10-2010

od kiedy przestałem pić byłem na różnych imprezach czy to rodzinnych czy innych - i nie piłem, bo tak postanowiłem, nawet jeśli musiałem słuchać dziwne dogaduszki z ust własnych rodziców na ten temat (to było najsmutniejsze) to zdania nie zmieniłem - a na tych imprezach świetnie się bawiłem

nawet na sylwester gdzie zawsze było tak ze lampke szampana się piło od nie pamiętam kiedy (nawet chyba jak byłem dzieckiem) - to ostatnio piłem 'piccolo' i fajnie było :)
okazje i zwyczaje są dla nas a nie odwrotnie - tak myślę

do alkoholu sie nie namawia - to taka zasada dobrego wychowania więc jeśli ktoś Cię namawia mimo że nie chcesz to znaczy że jest żle wychowany :)

mastik - 12-10-2010

a na objaw słabej głowy to moze lekarz najlepiej się wypowie?

imho: tolerancja na alkohol nie zawsze rosnie w miarę doświadczenia - u kogoś z dużym stażem może być bardzo niska...

adrianoo6 - 13-10-2010

Ale na alkohol , zioło , papierosy też ? Bo u mnie jest najdziwniejsze że teraz napiję się alkoholu i czuję jakbym wypalił dużego dobrego skręta.A kiedy paliłem jeszcze papierosy to nawet od nich też tak czasami miałem tą faze po ziole.I to nie tak że piłem coś lub jarałem przeszła mi faza zapaliłem papierosa i znowu, tylko to po jakim czasie bym nie zapalił mogło to być nawet pare tygodni .
adrianoo6 - 13-10-2010

Że jest źle wychowany ? I co powiesz tak powiedzmy np. rodzicom lub komuś kogo naprawdę lubisz i kto nie jest tylko zwykłym koleżką? Wyjdzie na to że to Ty jesteś źle wychowany.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group