Bezchmurnie - Ja już niechcę
inferno - 03-05-2009 Temat postu: Ja już niechcę Na wstępie chciałbym gorąco wszystkich powitać.
Moj problem jest dosyć poważny i chcę zacząć z tym walczyć bo ja już po prostu niechcę tak dalej żyć.
Jaram od kilku lat i przez ten czas moje życie bardzo się zmieniło.
Kiedyś byłem normalnym chłopakiem miałem różne zainteresowania w miare nienajgorzej się uczyłem,zero problemów w domu,koledzy,koleżanki żadnych dragów jedynie papierosy paliłem.Jak każdy miałem swoje problemy,wzloty i upadki wiadomo wszystko mi się w życiu zgadzało.
Przyszedł czas że,zaczołem sobie sporadycznie przypalać i tak w miare nie długim czasie moje sporadyczne "przypalanie" zmieniło się w "kopcenie zielkska dzień w dzień" ale wtedy nie było jeszcze tak najgorzej jarałem sobie ale w głowie pozornie wszystko było wporządku.Ale po pewnym nie miłym incydencie który już dawno został wyjasniony pojawiło się to "coś" coś co stopniowo tłoczyło mi dziwne irracjonalne myśli do głowy które wprawiały mnie w naprawde dziwne stany miewałem nawet dosyć poważne stany lękowe.
To trwa już do dziś dosyć często pojawia się to "coś" i robi mi że, tak powiem mnie "psuje"
Jednak prawdziwe kłopoty dopiero się zaczynały gdyż zioło doprowadziło mnie do konfliktu z prawem przez co mam teraz dosyć poważne kłopoty.
Tak naprawde to już od dosyć dawna wszystko mi się wali i nawet nie mam z kim o tym porozmawiać,kiedy uświadomiłem sobie że,jestem naprawde uzależniony było już za puźno bo przez ten czas zdążyłem nie raz coś ukraść itp nie raz już kogoś oszukałem kto chciał żebym mu coś załatwił i tak jest codzienie wszystko kręci się wokół skręcenia kasy na palenie a ja już nie mam siły tak żyć,ciągle kogoś oszukując,okłamując i okradając nie raz ludzią zamiast palenia dosypywałem jakiegoś dziadostwa i mówiłem że miał jest itp odbijm to komuś zawsze kiedy jest okazja to jaram.
Sytuacja nie jest dobra bo przez to wszystko mam problemy ze szkołą w domu zdażają się kłutnie przezemnie, policja,kurator,wagary,dołki i wogóle wszystko jest nie tak jak powinno ;/
Proszę powiedzcie mi co ja mam robić jak odstawić towrzystwo i jak nie myśleć o jaraniu ja chce całkowicie zmienić towarzystwo moge siedzieć nawet przez jakiś czas sam w domu byle by z tym gównem skończyć,co mam zrobić aby ci wszyscy moji znajomi z ulicy poprostu i mnie zapomnieli.
Pozdrawiam :(
miodzio - 04-05-2009 Temat postu: przeczekanie fajny pomysl z tym przeczekaniem - ale z alko juz slabszy - wg mnie nie tedy droga, by zastepowac jedna uzywke druga, ale zeby sie nauczyc funkcjonowac bez fazy - cieszyc zyciem bez wspomagania - dlatego alko na poczatku odstawiania ziola to nie jest najlepsza opcja... z kilku powodow, o ktorych juz nie raz na forum pisalem - pzdr
inferno - 04-05-2009
widzisz Wowa ale ze mną jest ten problem że, jak nie zajaram o naprzykład 10 rano to zapale o 15 bo mnie że tak powiem "przyciśnie" i zaczne coś kołować.
dzisiaj jakoś już dałem rade mój pierwszy dzień bez MJ,żeby mnie już nic nie kusiło wypepirzyłem wszystkie lufy jakie miałem i które były możliwe do opalenia i postanowiłem wyłączyć fona i się odciąć na troche.Rano poszedłem do szkoły po powrocie aby nie siedzieć i nic nie robić cały dzień a się czym zająć elegancko wysprzątałem swój pokojik+ kompleksowe sprzątanko całego domu.Potem wyszedłem z psem na spacerek do parku i unikałem miejsc gdzie mógłbym spotkać kogoś z kim mógłbym przypalić (taki spacerek dobrze robi)Po powrocie postanowiłem zajżeć do ksiązek (dawno tego nie robiłem)
żeby się już tak ciężko nie rozpisywać dzień minoł dość dobrze,bywały gorsze i leprze chwile ale nie jest źle za chwile kładę się spać aby być dobrze przygotowanym na kolejny dzieńi oby było lepiej niż dziś.
Pozdrawiam ;)
|
|
|