grzenio - 08-11-2010 Temat postu: 8 lat i problemy z glowa mam problem z zielskiem. w koncu zobaaczylem ze jest to problemem, 8 lat juz pale i jakos zlecialo szybko, a mowilem sobie ze \to bedzie tylko okazyjnie, niestety sie normalnie uzaleznilem. 3 dni juz nie pale i powiedzialem sobie ze nie zapale juz, moja pamiec jest do dupy nic nie pamietam, nawet niektorych rzeczy z liceum. mam dziwne mysli paranoje, niby jestem normalny ale gdy zostaje sam to czuje ze cos ze mna jest nie tak. gowno prawda ze to nie uzaleznia, wiele razy probowalem to gowno rzucic ale nie udalo mi sie. teraz postawnowilem ze rzucam ostatni raz i nie bedzie wiecej sie to powtarzalo. najgorzej jest bo przyzwyczailem sie do takiego stanu psychicznego gdy jestem najrany i brakuje mi tego. wszyscy moi znajomi pala w okolo i to jest kolejna przeszkoda. a moj mozg robi sie coraz gorszy wiec pora to odstawic, lecz mam straszne problemy zeby nie palic. nie wiem jak o tym nie myslec itp. nie chce juz poprostu tego a uswiadomilem sobie ze jestem uzalezniony i ze mam problem. wiec mam nadzieje ze to poczatek czegos dobrego. najgorsze jest to ze wszystko co sie wokol dzieje to potrzebuje do tego ziela. zeby obejzec zachod slonca fajnie by bylo zajarac zeby sluchac muzke to samo. do wszystkiego potrzebuje tego w glowie a tak naprawde to paranoja, ale mam nadzieje ze dam rade AbreLosOjos - 12-11-2010 Gratuluję decyzji, to jest pierwszy krok i chyba najtrudniejszy. Ciężko sobie powiedzieć - jestem uzależniony. Ale skoro masz go za sobą to nie poddawaj się i walcz dalej. To, że świat bez trawki wydaje Ci się inny, mniej fajny, mniej kolorowy to normalne. W końcu przez 8 lat żyłeś innym życiem, może ciekawszym, bardziej kolorowym, ale to tylko iluzja jaką tworzył twój mózg pod wpływem środka psychoaktywnego. Samemu ciężko sobie radzić z jakimkolwiek nałogiem, dlatego polecam Ci zgłosić się do psychologa, jest za darmo - wystarczy skierowanie od swojego lekarza. Na początek spróbuj: dobrze się wysypiać, jeść zdrowo, nie przebywac z kolegami którzy pala trawkę, unikaj miejsc gdzie z nimi paliłeś. Zacznij robić coś nowego - sport, hobby. Trzymam kciuki, nie porzucaj tego co udało Ci się do tej pory. |
||||||
