Bezchmurnie - Chyba się udało...
Iwanek - 05-12-2010 Temat postu: Chyba się udało... Witam wszystkich.
Znalazłem to forum nie dawno i postanowiłem opisać swoją przygodę z MJ.Paliłem 8-9 lat,ostatnie pare miesięcy kilka razy dziennie.Ostatni raz 29.12.2009.Razem z ziołem rzuciłem papierosy,wiem ze osobno nie dal bym rady rzucać .Paląc jedno ciągło by mnie do drugiego.Do rzucenia skłoniło mnie to żę zaczynałem mieć jakieś krzywe jazdy po spaleniu się,dziwne myśli,izolowałem się od wszystkich.Nawet przez pierwsze pare tygodni po rzuceniu ten stan nie mijał,myślałem że coś ze mną jest nie tak.Cały czas byłem jakiś taki przyjebany...W podjęciu tej decyzji pomogła mi moja wspaniała dziewczyna,zawsze mnie wspierała.Dziękuję jej za to.Teraz po roku nie palenia czuje się dużo lepiej.Mgła z przed oczu zeszła już prawie całkowicie (myślę że wiecie o czym mówię) i myślenie o przyszłości,w końcu o niej myślę.Mam nadzieje że wszystko co najgorsze już za mną i teraz już będzie tylko lepiej.
Pozdrawiam wszystkich trzymających się.
miodzio - 15-12-2010 Temat postu: :))) Wielkie dzieki za ten wpis - na pewno niejednemu dodales nadziei na zwyciestwo! Zwlaszcza tym, co sa teraz w podobnym momencie co Ty rok temu.
Gratulacje! Powodzenia!
|
|
|