Bezchmurnie - jak tu zyc kiedy swiat sie odemnie odwraca
kaczor19 - 13-06-2009 Temat postu: pochłonięty mc Witam. mam 19 lat. od od 5 lat pale gajne.. ostatnio siedzac z kumplem tak przeliczylismy ze od 27 miesiecy nie bylo dnia kiedy niebylibysmy zjarani.. czy to urodziny matki, wigilia , swieta wielkanocne.. dzien w dzien na haju.. najgorsze jest to ze niepotrafie bez ganji normalnie funkcjonowac. jak wstaje rano pierwsza mysl ktora przychodzi mi do glowy jest taka" aa zaraz sobie przysmarze". naprawde niewiem co mam ze soba zrobic. ostatnio zauwazylem ze coraz cięzej mi sie normalnie wyslowic.. niemam motywacji zeby z tym skonczyc. bez ganji zycie staje sie szare dla mnie , wszystko traci sens ..z nikim niemoge sie dogadac..niewiem co ze soba zrobic...chyba jedyne wyjscie dla mnie to isc do osrodka.. ale przecierz ja niezabiore sie na to zeby tam isc bo mnie zniszcza psychicznie tam:/ide przyjarac bo jak tu zyc kiedy swiat sie odemnie odwraca;/
miodzio - 13-06-2009 Temat postu: co niszczy? hej - piszesz:
...coraz cięzej mi sie normalnie wyslowic...
...nie mam motywacji...
...zycie staje sie szare dla mnie...
...wszystko traci sens...
...z nikim nie moge sie dogadac...
wyglada, ze PALENIE Ci niszczy psychike - slusznie domyslasz sie ze terapia jest dla Ciebie ratunkiem
jednak boisz sie... ze to LECZENIE Ci zniszczy psychike!? skad takie obawy? ktos Ci naopowiadal czegos zlego o terapii?
Yosifek - 14-06-2009
czytam to forum i mimo że opisywana to jest tragedia ludzka to mnie to motywuje do nie palenia. ja pale 12 lat zaraz będzie 13.. obecnie 3 dzień nic. nie wiem jak można nie móc wytrzymać bez tego dnia, dwóch czy miesiąca i tak dalej. nigdy tak nie miałem. mimo że smażę tyle lat. Powiem ci jedno dobrze że maż dosyć.. w sumie ja też mam takiego życia dość jest do bani.. życie na trzeźwo jest lepsze mimo ze dopiero 3 dzień mija.. Przeczytaj sobie mojego posta. od kąd nie pale 99% z tych które wymieniłem zniknęła.. uśmiecham się. jestem spokojny, myślę jeszcze sprawniej niż myślałem.
pamiętaj do końca życia jesteś uzależniony. jedyny twój ratunek zmienić środowisko, skreśli w 99% starych znajomych, musisz ich znać bo inaczej się nie da, wywalić telefon, numery gg i tak dalej, odseparować się
SIEBIE NIE OSZUKASZ innych możesz
trzymam kciuki dasz rade
|
|
|