Bezchmurnie - chce rzucic MJ
wilkolaczek - 31-08-2011
siema, mam pytanie, chce rzucic MJ, obiecuje sobie to kazdego dnia, zaczalem palic jakies 3 lata temu, moj ziomek, byly ziomekj diluje tym,na poczatku odmaiwalem chyba z rok az w koncu zaczalem regularnie popalc i tak to sie skonczylo, z epalecodziennie, cizko mi rzucic palenioe bo jak przychodzi wieczor to masakra, moge w dzien nic nie ruszac, ale wieczorem poprpstu nie da rady, Miudziu widze,z e wyrocznioa tu jestyes, czytam te psoty od jakiegos czasu ale nei chialo mi sie nawet napsiac, ale zebralem sie, mzoeszmi Miodziu podac jakies poradnie leczenia uzalewznien tylk nie linki zmonarem bo zauwazylem, ze Ty tylko optujeszza tym, z eby posjc do monaru bo to zloty srodek, a mam troche injne zdanie bo wiem co tam sie dzieje;p
miodzio - 01-09-2011 Temat postu: hej super, ze chcesz zmiany na lepsze, skoro palenie juz Ci dokucza
nie zauwazylem bym optowal jakos szczegolnie za Monarem, choc mam o nim dobra opinie :)
generalnie jednak zachecam do siegania po pomoc - Monar to tylko jedno ze stowarzyszen prowadacych m.in. siec poradni uzaleznien w PL
jak podasz miejscowosc (tu lub na priva) to podpowiem, jakie masz mozliwosci siegania po wsparcie w Twojej okolicy
a poza tym witaj na forum i P O W O D Z E N I A !!! :)
badboythc - 01-09-2011
gratuluje ci twojej decyzji i 3mam kciuki gdyz wiem ze nie jest to latwe zwlaszcza gdy zycie kladzie ci ,,klody pod nogi sam sie o tym nie raz przekonalem" ale gdyby nie moja nieodparta chec postawienia na swoim i ziomek ktory mi nieswiadomie ,,otworzyl oczy" to pewnie bym jaral do tej pory i nawet nie wiedzial ze mam z tym problem zycze ci powodzenia !!!
wilkolaczek - 06-09-2011
dzieki miodzio myslalem, zemoze moj post usuniesz;p, jestem z Lodzi, bede teraz dysponowal czasem wiecmoge pobawic sie leczenie uzaleznien;p, jak masz jakies namiary w Lodzi do dobrego osrodka, poradni bede wdzieczny bo ja mam takie przekonanie ze w takich osrodkach trza i tak zaplacic bo inaczej potraktuja cie jak cpunka, pogadaja i na tym to lecznie sie skonczy...;p
wilkolaczek - 06-09-2011
badboythc, co slychac u Ciebie?;p
miodzio - 06-09-2011 Temat postu: Łódź w Łodzi szukałbym wsparcia w jednej z tych poradni:
http://www.kbpn.gov.pl/po...tails&doc=30640
http://www.kbpn.gov.pl/po...tails&doc=30642
http://www.kbpn.gov.pl/po...tails&doc=30634
Wszystkie są bezpłatne i oferują pomoc osób z przygotowaniem i doświadczeniem. Terapia w dużej mierze opiera się na rozmowie - także w poradniach prywatnych, gdzie płaci się słono. Terapeuta, który nie podchodzi z szacunkiem do pacjenta to na szczęście już rzadki przypadek. Wierzę, że jeśli się zdecydujesz i sięgniesz po pomoc, to trafisz na życzliwą i pomocną osobę w poradni.
Czemu myslales, ze usune Twoj post?
wilkolaczek - 07-09-2011
bonie moglem odczytac odpowiedzina moj post i myslalem,zemoze napisalem cos czegonie powinienem a Ty uznales ze trza to usunac, oki popatrze na te linki, dziekowa;p
badboythc - 07-09-2011
siemka wilkolaczek ano zyje sie jakos raz jest lepiej a raz gorzej dochodze to formy malymi kroczkami ale ten tydzien nie jest za rewelacyjny czasem mnie jakies pojebane leki nachodza ale przewaznie tylko na chwile ale ogolnie da sie wytrzymac pamiec mi sie znacznie poprawila z dnia na dzien ale jeszcze szalu nima ogolnie czesto mnie zamula jestem wtedy okropnie zmeczony ziewam calymi dniami jakbym nie spal wogole a wysypiam sie dobrze ale jestem pozytywnie nastawiony do zycia i ludzi i wiem ze to kiedys minie , a co u Ciebie jak sie trzymasz??
wilkolaczek - 08-09-2011
usiluje poszukac tego dnia w ktorym obiecam sobie ze wiecej nie zapale, ale ciezko z tym;/, jak ten dzien znalezc???
lost - 08-09-2011
trzeba chciec to rzucic dla siebie i trzeba siebie do tego troche zmusic
mastik - 08-09-2011
trzeba przekonać się że powody przemawiające za paleniem są nic nie wartą iluzją
wtedy jest bardzo łatwo :)
ale ze zmianą przekonań już może nie być tak prosto, mi to zajęło trochę czasu
no i samoobserwacja...
wilkolaczek - 11-09-2011
ale Lost i Mastik wy juz macie z glowy ten problem cyz przychodza momenty slabosci???
mnie to przeraza bo jak wiem ze wieczorem np. mam nie zapalic to chodze rozdrazniony caly dzien a jak wiem, ze jest taka mozliwosc wtedy zmniejszaja sie bole glowy a jak na czysto zyje to migrena poddenerwowanie sie, ogolna irytacja na wszytko i wszystkich, pewnie wiecie o czymowie;p, nawet na dizewcyzne czasem bez powodu wybucham czy na najblizszych, az sie ostatnio zlapalem ze sapecjalnie daze do sprzeczki z dziewczyna z 3eby wrocic wczesniej do domu i zacmochac, a keidys tak to niewinnie sie skonczylo,
po zapaleniou inaczej filmy sie oglada czlowiekjest taki spokojny na drugi dzien sie budzisz obiecujesz,z e juz koniec, ale rpzychodzi wieczor i znow kolo macieja, od jutra planuje abstynencje i co wazne i kazdy wie, ze trza nie popadac w kolejne uzaleznienie bo jak nie palilem to wiecej alko szlo piwerw piwka pzoniej driny i znow do ziola sie wrocilo, juz od wielu lat nie bylo tkaiego tyg. z ebym nic toksycznego nie zapalil czy sie nie napil, palnuje jeszcze biegac bo musze brzuch zrzucic i wracam na silke bo jak cwicze to mniej troche pale, musze jeszcze prace ogarnac bo jestem na okresie wypowiedzenia i duzo teraz chyba czasu bede mial za nim cos znajde a wtedy wiecie ze najfajniej siedzi sie przed kompem z piwkiem i MJ i wszytko gra;p, niestety kaska tez ucieka i zatracasz sie, idzie zima, obym od jutra trzymal sie w swoim postanowieni, napiszcie jak wam idzie, czy czesto macie chwile slabosci??? i moze jakies porady, takie ogolne bo wiem, ze kazdy inaczej to przechodzi, zalezy jaka kto ma psychike, ale tyle psotow pzeczytalem i wiem, ze schemat uzalezniania od MJ jest podobny, jdzi bardziej intensywniej to przechodza drudzy mniej ale ogolne schematy sa te same, z tego co widze to pierwsze dni sa do zniesienia, a co mnie bardziej zdziwilo, ze czym dluzej nie palisz tymtrudniej, w ogole myslaem, ze jak miesiac wytrzymam to sobieczasem zapale ale jak czytam posty to juz wiem, ze nawet po przerwie w niepaleniu jak sie zapali to bedzie coraz czesciej chyba ze naprawde masz takie w sobie samozaprcie, ze jest czlwoiek zdolny zapalic raz na jakis czas, ale wiem po sobie ze to bardzo ciezka sprawa bo to zbyt mily stan z eby z ni9ego od tak zrezygnmowac...
lost - 11-09-2011
Ja juz nie miewam chwili słabości bo wymazałem ze swojego życia wszystko co z marihuana zwiazane, otoczenie , dom w ktorym bralem no dokladnie wszystko ale wciaz jestem bezsilny wobec marihuany i za 20 razem np bym mogl nie odmowic zazycia narkotyku dlatego tez stosuje sie do zalecen ktore wypisalem chocby w temacie http://www.intus.ehost.pl...pic.php?t=9334. A jesli chodzi o kontrolowane branie to dla mnie cos takiego nie istnieje i tak w koncu popadnie sie w ciag narkotykowy . Te objawy ktore masz np. silne bole glowy, zlosc, irytacja itd to sa objawy twojego glodu narkotykowego, zyjesz caly czas w schamcie swojego brania to znaczy ze w kazdy wieczor palisz, musisz ten schemat przerwac , wyrzucic wszytko z domu co zwiazane z braniem , nawet przestaw biurko przy ktorym brales zeby nie przypominalo ci jarania, wymaz numery dilerow z telefonu a nawet moze zmienic swoj numer, no jednak duzo trzeba zmienic w swoim zyciu zeby miec spokoj taki jak ja mam , ale pamietaj życie masz tylko jedno ...
|
|
|