damianoski - 16-12-2012 Mija tydzien od osttaniego palenia , jakos sobie radze. Nastroj super , jedziemy dalej !carigen - 17-12-2012 no i pozytywnie tam trzymaj! nie ma co sie zamulać tym cholerstwem :)stan_30 - 23-12-2012 ciagle daje rade , nie licze ile czasu bo to nic nie daje .
tylko sie zastanawiam czy taki detox na 100% do dobry pomysl ,
niby lepsze ogarniecie wszystkiego ale.... wszystko stalo sie inne ... i to niekoniecznie lepsze .
trzeba od nowa ocenić zyski i straty z tej sytuacji .damianoski - 24-12-2012 Minęły już 2 tygodnie. Jestem bardzo zadowolony, mam dużo energii, jestem bardziej wygadany, otwarty. Moim największym problemem obecnie są stany depresyjne, czasami mam takie doły ze to jest nie do opisania. Wystarczy jakiś negatywny impuls i się załamuje. Odechciewa mi się wszystkiego, moja pewność siebie strasznie spada. Czasami patrze na moich znajomych którzy nie wpadli w to gówno, zazdroszczę im tego strasznie. Myślę sobie ile czasu straconego. Mam wrażenie ze jestem opóźniony w rozwoju o co najmniej kilka lat.
Nie wiem co ze mną jest, ale jak przebywam w nowym otoczeniu, to wydaje mi się że każdy mnie obserwuje, a nawet że ludzi mówią na mój temat jakieś złe rzeczy. Wkręcam sobie ze ludzie mnie nie tolerują i mają złą opinie o mnie. Coś strasznego. Coś nie dobrego jest z moją psychiką.stan_30 - 25-12-2012 dobijam do miesiąca ... i doły nie mijają ;(
pojawiają sie nagle i w złych momentach .
takie nagłe przygnębienie ze mam ochotę się tylko położyć i nic nie robić .
tak jak teraz ....
jak po 3 m-c sie nic nie zmieni ide do lekarza .
trzymaj siedamianoski - 07-01-2013 Ja rowniez dobijam do miesiaca, lecimy dalej !stan_30 - 09-02-2013 lecialem i wyladowalem jak tutka w smolensku ;o
jaram ..... od jednego w m-c , co 2 tydz , tydzien , obecnie co 2 dni ;D
czyli norma .. a mialo byc pieknie .
nie czytam swoich wczesniejszych postow ...
dupa sraka cyce moze kiedys sie udaIkarus - 09-02-2013 Ja dobijam już 2 miesiąc i czułem się podobnie jak Wy ale dzisiaj stwierdzam mega poprawę względem poprzedniego miesiąca.Jedyny zły stan jaki mnie jeszcze nęka to mikraśne odrealnienie ale tak mikraśne że wcale się tym nie przejmuje i zapominam o tym i żyję dalej.Okres odstawienia to okres w którym przyzwyczajasz się do powrotu do prawdziwego normalnego świata i to w zasadzie tylko od was zależy jak długo będziecie się przyzwyczajać.
Pozytywne myślenie w tym momencie jest najlepszą radą.