Uzależnienia - Forum - internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich
Bezchmurnie - Powstać po upadku
mastik - 14-02-2014 dodam jeszcze że pare lat temu gdy paliłem sporo to czułem się zawodowo wypalony i serio zastanawiałem się nad zmianą zawodu...newlife - 14-02-2014 Ludzie,kurwa ja szukam odpowiedzi na takie głupie pytania,a pomoc jest w nas samych i w innych uzależnionych.Każdemu na tej stronie obowiązkowo daje to do obejrzenia,daje kopa w dupe i pokazuje jak jest z nami na prawde..http://www.youtube.com/watch?v=7swtcluGLWQnewlife - 15-02-2014 Mocno sie przestraszyłem wczoraj po obejrzeniu filmu 'dzieci kotana',dotarło do mnie,że tak naprawde jestem ćpunem i muszę walczyć bo jak nie to bd ciężko.Ale mnie to poschizowało boo uświadomiłem sobie że na prawdę jest do duży problem i dzisiaj mi się w nocy śniło że zaćpałem,cały spocony sie obudziłem..Co do tych pasji to polecam wszystkim sporty walki tak jak jeleń piszesz o jurasie np :D trzeba być wojownikiem to prawdaPaweł100 - 15-02-2014 Obejrzałem sobie link który wrzuciłeś i nie podoba mi się że gościu przedstawia uzależnionych jako tych groszych,nie podobała by mi się terapia takim tonem.Ale fajnie gadał o rozwoju i miał racje.
Dlaczego się przestraszyłeś że jesteś ćpunem ? Przecież dążysz do wyzdrowienia a to chyba dobry znak :) No i z uzależnieniem się nie walczy tylko uczy żyć na trzeźwo.Czasem to męka a czasem wręcz niektóre rzeczy przeżyte na trzeźwo sprawiają radość (np u mnie basen).newlife - 15-02-2014 No fakt że ostro im wygarnął,tylko że wiesz to raczej był tylko jeden z elementów terapii,taki bodziec do działania,że nie można stać w miejscu.Wystraszyłem się bo zdałem sobię sprawę kolejny raz że to nie takie proste jak czasem mi się wydaje i jak tyle razy juz do tego wracałem to mogę nie daj boże jeszcze raz się w to wpakować czego bardzo bym nie chciał..U mnie też niektóre rzeczy zaczynają cieszyć,mam radość z takich małych rzeczy to zaczyna wracać.Ja mam o tyle trudniej że do tego spieprzyłem sobie zdrowie,cały czas tylko chodzę i kaszlę i charkam...mega to demotywuje no ale ponoć co nie zabije to wzmocni...newlife - 15-02-2014 to kawałek który mega mi pomaga,wrzucam bo może na kogoś też tak zadziała ;D Trzymajcie się ludzie,bo to musi być tego warte !!:D
http://www.youtube.com/watch?v=Na3oOFTRyP8Paweł100 - 15-02-2014 Ja bym powiedział że sama czynność palenia marihuany jest łatwa do zaprzestania.Wystarczy tylko nie zadzwonić do dilera,nie kupić i nie zapalić.Nawet łatwiej jest tego nie zrobić niż zrobić hehe :) Natomiast przyjżyj się bliżej emocjom np złość,smutek,gniew bo to one często głód wywołują.Skąd się biorą i co można z nimi zrobić,bo rozładować je też można.newlife - 16-02-2014 no niby można ale narazie ciężko sobie radzić z tymi emocjami.mam nadzieje ze na terapi mnie tego naucza ;D Teraz pomaga mi wiara w Boga którą staram się nadrabiać i widzę efekty ;)newlife - 16-02-2014 http://www.youtube.com/watch?v=_K3qv8UwqzY
a to kawałek na dzisiaj,daje nadzieje,Peace :Dnewlife - 16-02-2014 Miodzio,rozmawiałem kiedyś z tobą i mówiłeś,że przy twoim rzucaniu,było nawrócenia na Boga,mógłbyś mi powiedzieć jak to u ciebie wyglądało?Byłbym mega wdzięczny,bo czuje że cały czas coś mnie ciągnie żebym drążył ten temat :Dmiodzio - 16-02-2014 Temat postu: odpzapraszam na GG jutro 20.30-22.00 - bedziesz mogl dopytac o co chcesz ;)
http://www.narkotyki.sos.pl/grafiknewlife - 17-02-2014 Spoko Miodzio xD.Jest mega dobrze,terapia daje rade,dzisiaj jak szedłem sam przez miasto to mi się morda do siebie cieszyła,nie wierze hahahanewlife - 19-02-2014 Hej,dzisiaj od rana praca,więc nawet się zaangażowałem więc spoko,teraz zjadłem obiad i takiego doła złapałem że szok.sposob miodza mi się przypomniał i poleciałem od razu do sklepu po czekolade i spritea haha.A na wieczór planuje ruszyć na basen.widze ze musze pracować nad emocjami bo jestem słabo rozwinięty pod tym względem.zastanawiam się czy komukolwiek wogóle chce sie czytać te wypociny.mam nadzieje ze wszystko zacznie sie poprawiac i bedzie coraz lepiej :D a u was co tam?:Dnewlife - 19-02-2014 ależ parszywy nastrój sie załączył,hardkor,wahania nastrojów jak u baby w ciążynewlife - 20-02-2014 Czy ktoś z was przy rzucaniu miał/ma problemy z poczuciem odmienności w grupie?Mega nieśmiały się zrobiłem nie pamiętam żebym taki kiedyś był.Macie jakiś rady,doświadczenie w tym temacie?Z góry dzięki :)