Pozdrawiam ciepło!Sarnaa3 - 27-07-2013 czytam wasz blog i jestem cały czas z wami
u mnie bez zmianSarnaa3 - 27-07-2013 a jednak coś się dzieje,nie potrafie znowu trzeźwo oceniac sytuacji innych,zadaje sobie ciągle jedno pytanie i to od kilku lat to samo-PO CO DLACZEGO tyle osób pakuje się w to wszystko.
ten czas pobytu adama w ośrodku wcale nie daje mi komfortu psychicznego że on tam jest i stara się .ciągle mam wrażenie że każdy dzwonek do drzwi to będzie on .Uświadomiłam se to jak przeczytałam post rabaha22 i wiecie co nawet nie wiem dlaczego ale wybuchła we mnie taka złość i furia w głowie że szok,nie moge do tej pory zrozumieć tego,może to co stało się z erykiem a może to że sama zaczynam bać się tego że faktycznie adam wyjdzie z tego uzależnienia-GŁUPIE TO WIEM-ale ja mam takie obawy jak to będzie
miodzio dzięki za postawienie mnie na równe nogi zabieram się za siebiemiodzio - 27-07-2013 Temat postu: :)wg mnie pomysł z terapią własną to bardzo dobry kierunek Sarenko - powodzenia!adammaliniak - 30-07-2013 Wszyscy trzymamy kciuki i jesteśmy z Tobą :)Sarnaa3 - 30-07-2013 jest źle usmiecham sie i chodze z podniesioną głową jednak w srodku jestem kłębkiem nerwów . nie pamiętam żebym kiedykolwiek tak się czuła.Moja terapeutka poszła na urlop dopiero we wrześniu będę mogła nią porozmawiać. wysiadam kurcze boje sie czegoś i nie wiem czego.
nie rozumiem co sie ze mną dzieje-nie pojmuje tego .
Może to starośćPaweł100 - 30-07-2013 Sarenko nie jesteś sama,tak jak ja pisałem u siebie też czuję że nie funkcjonuję idealnie.
Przytłacza mnie jakieś napięcie i problemy z emocjami.Może nie jest tragicznie lecz nie jest wystarczająco dobrze...
Lecz pamiętaj że nie ma rzeczy nie możliwych jeśli ktoś chce !! Może warto spróbować u innego specjalisty ?
Może warto wygadać się przyjaciółce ?
Myślę że potrzebujesz zrozumienia też.
Ja będę walczył na pewno ze swoimi sprawami i myślę że wygram,nawet po trupach !!
I wierzę że u Ciebie się ułoży bo jesteś super Kobietka i należy Ci się poprawa losu :)
I nawet nie wiesz jak ja bym chciał by mnie tak kochała Kobieta jak Ty Adama :)mastik - 31-07-2013 widać sporo osób ma swoje kryzysy...
może to przez lato i brak porządnych wakacji?
"ciężkie czasy przemijają, bądźmy silni przetrwajmy je"Sarnaa3 - 01-08-2013 oj ludziska ludziska ja nie mam już kurde siły wysiadam normalnie wysiadam
nie pomaga mi wygadanie sie tutaj nie pomaga rozmowa z koleżankami bo one nie wiedzą co ja czuje ,one mają mężów rodziny problemy większe lub mniejsze a ja całe życie pod górke ,całe życie nie mam w ogóle szczęścia do niczego .nie potrafie znaleźć sobie miejsca i nie wiem co mam ze sobą zrobić
wiem że nie jestem sama ale te wieczory samotne są już nie do zniesienia a jeszcze tyle czasu przed adamem i tyle niepewności i strachu i co ja mam zrobić
chyba zwariuje
chciałabym w tym momencie wspierać was wszystkich i cieszyc się z wami każdym waszym dniem trzeźwości i walki z nałogami ale nie dam rady PRZEPRASZAM was za to
mam tylko nadzieje że uda mi się znaleźć jeszcze ten jeden raz troche siły na to aby podnieść
PAWEŁKU dziękuje ci za miłe słowa rozpłakałam się .............................jednak ta miłość moja może doprowadzić mnie chyba tylko do załamania nerwowegoSarnaa3 - 09-08-2013 adam przyjeżdża na 24-godz przepustke 23 sierpnia
BOJE SIĘPaweł100 - 09-08-2013 Będzie dobrze !! :)Sarnaa3 - 10-08-2013 wtorek godz 12.00 spotkanie w poradni
zaczynamy prace
a i ide odstresowac się na strzelnice
POZDRAWIAM WSZYSTKICHPaweł100 - 10-08-2013 Widzę Sarenka bierze ze mnie przykład hehe Super :)Sarnaa3 - 26-08-2013 cześć
ze strzelnicy nici za drogo-został mi aerobik i jakoś leci
no i po spotkaniu z mężusiem wyszło dobrze , ja mam teraz mętlik w głowie i czekam jak zbawienia 27 bo wtedy będę mogła porozmawiac z terapeutką.Ogólnie wychodzi że przedemną jest wiecej pracy niż przed adamem-nie dość że musze zrozumieć siebie to musze jeszcze nauczyć się funkcjonowac z adamem i rozumiec go-POPRAWKA NIE MUSZĘ TYLKO CHCĘ-
ja naprawde jestem jakaś walnieta po takich przejściach z tym wariatem jestem pewna swojej decyzji że tylko ON i nikt inny . Ostatnia szansa przed nami i będę robić wszystko aby mu pomóc i zarazem sobie
za tydzien jedziemy na zjazd rodziny
kiedy ten 27 bo nie radze sobie ze swoimi myślamiSarnaa3 - 27-08-2013 no i po strachu
za jednym zamachem 2 spotkania udało mi się załatwić
na 3 września grupa wsparcia dla współuzależnionych
na 25 września terapia indywidualna
grupa wsparcia co tydzien -światełko w tunelu
po rozmowie z terapeutką doszłam do wniosku że nic kompletnie nic nie wiem i nic nie rozumiem ,że pomimo swojej siły jestem słaba i delikatna i że też potrzebuje takiego samego wsparcia innych ludzi jakie mają osoby uzależnione
jak na pierwsze spotkanie to chyba coś drgneło a teraz bedzie tylko coraz lepiej i lepiej i napisze wam kiedys że nareszcie oddycham pełną piersią
tylko kiedy to będzie?
mam nadzieje że forum bedzie istniało do końca świata i jeden dzień dłużej i będę mogła wreszcie to napisa
c