Uzależnienia - Forum - internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich
Bezchmurnie - Chcę być wolny
Richie - 03-12-2012 Nie no staaaaaary... SZACUN ! Zrobiles cos, o czym marzyles, spelniles jedno ze swoich marzen nawet. Ciesze sie razem z Toba z Twojej abstynencji !!! A jak tam z hobby / pasje ? Masz cos ? Czytalem caly watek odrazu wiec moglem zapomniec. A tu masz taki maly prezencik odemnie za wytrwalosc jak na faceta przystalo !!! :)
http://www.youtube.com/watch?v=59PcHdGJYGk
( Mi to pomaga w abstynencji, pokazuje ze sa wazniejsze i ciekawsze rzeczy niz palenie, moze ktos zaczerpie z tego inspiracje ? )Paweł100 - 06-12-2012 Dziękuje wam za zainteresowanie i ciepłe słowa.
Rzeczywiście marzenie spełnione,bo bardzo chciałem rzucić te gówno które nie prowadzi do niczego.
Albo w sumie i prowadzi ale do samych kłopotów.
Niestety rzucając to była zima więc jakoś nie szczególny czas na zainteresowania.
Na wiosnę kupiłem sobie rower więc pomykałem sobie na nim z muzyką na uszach :)
Pasje jakieś tam są...
Głównie muzyka,motoryzacja
Dzięki za kawałek,fajny też lubię hip hop/rap ale ostatnio również i metal
Więc nie mogę być gorszy i wysyłam coś od siebie :)
Kawałek smutny ale dobry,dający wiele do myślenia.
http://www.youtube.com/watch?v=6i5MM1gjkUk
Na wiosnę się szykuje zmiana dupowozu na jakąś zabawkę więc pewnie pasja motoryzacyjna znów będzie zaspokojona na jakiś czas :)
W pełni szczęścia chyba brak mi tylko dziewczyny odpowiedniej u boku.
Od czasu mojej abstynencji jakoś wyraźnie poczułem chęć zaangażowania się w związek.
Jednak że pecha mam ogromnego mam nadzieję że ktoś się w końcu znajdzie :)
Wskazówka dla Ciebie who i am żebyś za 2 lata nie popalał tak jak mastik !!
Pamiętaj że to uzależnienie psychiczne.
Dzisiaj myślisz tak jutro tak.
Więc lepiej chyba jest nie dopuszczać wogóle do siebie myśli o paleniu.
Znam nawet taki przypadek jako mój znajomy.
Wyjechał do niemiec,postanowił nie palić.
I nie palił faktycznie do ponownej wizyty w PL.
Miało to być popalanie typowo przyjazdowe do Polski.
Miał chłopak odkładać kasę i miał nawet nie najgorszy pomysł co z nią zrobić.
A obecnie co z nim rozmawiam to jest porobiony.
Pozdrawiam i powodzenia wszystkim !!ss - 27-12-2012 Ja takze daje rade. Pozdrowienia.damianoski - 27-12-2012 gratuluje, dajesz motywacje do działania !Zakrza - 27-12-2012 Gratulacje i powodzenia życzę.Paweł100 - 23-06-2013 Witajcie :)
Dawno mnie tu nie było więc wypadało by coś napisać...
Właśnie spojrzałem na mój pierwszy post a tam rok 2011 ale to było dawno temu,nawet się człowiek nie obejrzy jak ten czas leci :)
Więc ponad 1,5 roku za mną. Ogólnie u mnie dobrze,jeśli o abstynencję chodzi idę pewnym krokiem.
Jestem przekonany że nie mam żadnych głodów.
Po prostu nic mnie nie rusza,jointy palone przy mnie,stres,wspomnienia z przeszłości te miłe i nie tylko nie zachęcają mnie do powrotu.
Kiedyś pisałem że coś mnie męczy ale do końca nie wiem co...
Myślałem o tym długo i jako że alkohol u mnie w domu pojawiał się to podejrzewam że mam cechy osoby DDA.
Krótko mówiąc chrakter wypracował się w sposób zbyt dojrzały,np nikt mnie nie nauczył zabawy i takie tam.
W czasach dzieciństwa np gdy wszyscy koledzy się cieszyli z głupot mnie bolało to że ktoś w domu pije alkohol.
Mam czasem takie dni że są problemy z emocjami,nie często żeby to była jakaś trauma ale zdarzają się.
Pamiętam że jak jeszcze wogóle nie paliłem trawy dawno dawno temu miałem wrażliwy charakter,może ją polubiłem by się po prostu wyluzować.
Lecz nie tędy droga...
Obecnie jestem na etapie szukania własnego mieszkania,lecz myślę że trochę czasu jeszcze minie aż je dostanę.
Cholernie chciałbym się usamodzielnić,odciążyć rodziców i budować swoje własne imperium w swoim własnym domu.
Jako że rozwój polega na pokonywaniu przeszkód i wyznaczaniu celów to taki cel sobie wyznaczyłem osobiście.
I taki apel dla wszystkich którzy rzucają albo tych co mają problem z rzuceniem spowodowanym nawrotami.
Skupcie się nad tym co u was wywołuje głód.
Jeśli poznacie przyczynę starajcie się ją niwelować.
Nie róbcie z tego nie wiadomo jakiej traumy !!
Cieszcie się życiem na trzeźwo,wiem że żyjąc w uzależnieniu ćpając a potem przestając psychicznie może być ciężko.
Ale jestem pewny że każdy może znaleść sposób na to by być uzależnionym trzeźwym i szczęśliwym człowiekiem.
Nawet nie wiecie jak cieszy mnie zwykły wpis na tutejszym forum żyję trzeźwo albo nie palę.
Sam tak jak napisałem czuję się bardzo pewnie,ale kiedy czytam innych postępy to zajebiście motywuje !!
Pozdrawiam trzymajcie się !!Richie - 23-06-2013 Siema :)
Cieszy mnie to ze dalej sie trzymasz, ja tak samo. Wydaje mi sie ze tez cos mam z tego DDA, nie fajnie mialem w domu i w sumie dalej mam, ale co nas nie zabije to nas wzmocni, jesli teraz damy rade to co nas zatrzyma pozniej ?? ;) Znajomi ciesza sie zyciem a ja w sumie mysle bardziej powaznie, dom, samodzielnosc itp. Trzymaj sie chlopie i odzywaj sie ;) !Paweł100 - 30-07-2013 Hej
W związku z tym że uważam że będąc trzeźwą osobą nie funkcjonuję 100% tak jak powinienem postanowiłem że niebawem zapiszę się na terapię.
Liczę na wasze wsparcie i trzymanie kciuków :)
PozdrawiamSarnaa3 - 30-07-2013 masz 100000000% wsparcie
oj chłopaki jak ja jestem wam wdzięczna za to że jesteście dajecie mi cholernie dużo siły pomimo moich wewnętrznych rozterek problemów.
Trzymajcie się kochaniPaweł100 - 30-07-2013 Dziękuję Sarenko,cieszę się że wpływamy na Ciebie pozytywnie !!
Pisz częściej !! No i oczywiście powodzenia :)Paweł100 - 02-08-2013 W przyszłym tygodniu mam konsultację z terapeutą :)suzi84 - 03-08-2013 "W przyszłym tygodniu mam konsultację z terapeutą :)"
idziesz w dobrą stronę!
tak trzymać!Paweł100 - 08-08-2013 Hej
Właśnie wróciłem z konsultacji,łatwa rozmowa nie była ze względu na stres ale jakoś się udało.
Terapeuta zaproponował mi 2 terapie:
-Terapie z głównym naciskiem na dotrzymanie abstynencji.
-Terapię w leczeniu osób z problemami emocjonalnymi w której poruszane są również tematy marihuany.
Wybrałem 2 opcję, jutro mam pierwsze spotkanie.
Podejrzewam że pierwsze spotkania łatwe nie będą lecz jestem dobrej myśli.
Pozdrawiam :)Sarnaa3 - 09-08-2013 a ja i tak w ciebie wierze .Poradzisz sobie -pozdrawiamPaweł100 - 09-08-2013 Dziękuję Sarenko :)
Ja również i w Ciebie wierzę że odnajdziesz się w twojej sytuacji !!
Za mną 2 spotkanie zapoznawcze,jeszcze 2 w podobnym charakterze i potem wybór terapii.
Na pewno będziemy pracować nad moją pewnością siebie,nad przeżywaniem emocji na trzeźwo,radzeniem sobie w trudnych sytuacjach.
Za poradą terapeuty postanowiłem mocno ograniczyć alkohol albo i całkowicie zaprzestać.
Chociaż uważam że wszystko dla ludzi i alkohol nie pomaga mi w uciekaniu od problemów i nie szukam pomocy w nim.
Dzisiejsze spotkanie przebiegło super,aż byłem w szoku.
Myślałem że będę co chwile patrzeć na zegarek i niecierpliwił się kiedy wreszcie wyjdę.
A przeleciało tak szybko że nawet nie zdążyłem się obejrzeć.
Wyszedłem z ośrodku z uśmiechem na twarzy :)
Pozdrawiam