Ok ale mam objawy które pasują : chce mi się jeść a mogę nie jeść cały dzień, budzę się po kilka razy w nocy i nie mogę zasnąć, jestem agresywny, dziwnie się czuję, jakbym nie był sobą, sam nie wiem czy zaniedbuję higienę czy nie... Jestem załamany ;(
Kamil spokojnie,tak jak poprzednicy napisali.Po prostu się zajmuj czymś.Stwórz sobie jakiś harmonogram dnia żeby cały czas mieć jakieś zajęcie które Cię nie będzie nudzić.Szarpnij rodziców na kieszonkowe,weź dziewuchę do kina,kręgle,lotki czy nie wiem co Ona tam lubi :)
Zapisz się może na jakieś treningi żeby wyładować się.Może zapasy,boks,basen.Z tego co zrozumiałem jarałeś przez wakacje często,później okazjonalnie.Więc uzależnienie bym wykluczył chociaż specjalistą nie jestem a Twój wiek jest młody więc nie wiem jak w takim wieku się podchodzi do tego.Ale staż masz krótki więc popieram wypowiedzi kolegów że to wkrętki raczej tym bardziej że już nie bakasz 3 tyg.Więc możesz być spokojny jestem przekonany że jeśli się czymś zajmiesz i zrozumiesz to że wszystko jest ok to tak będzie :)
Co do amfy ja nigdy co prawda nie wciągałem i Ty też się nie waż więcej tego brać bo to ryje beret jeszcze gorzej od trawki !!
Aha i nie patrz na kolegów,nie wiem jaki procent znajomych Twoich tam sobie jara czy wciąga.Zostaw te towarzystwo w pizdu !! Teraz jest taka moda na jaranko,sam widzisz co się z tym wiąże.Skup się na dziewczynie i zacznij żyć normalnie i wymaż z pamięci to co było.Skup się na przyszłości.A jeśli dalej będzie coś nie tak to zagadaj z Jędrkiem na gg.Pozdro
Ja powiem Ci,ze mozesz sobie uwolnic chorobe psychiczna, i nie sluchaj ,ze to normalne co sie z toba dzieje,bo normalne nie jest!!!!
Sa grupy ludzi,ktorzy moga palic CALE ZYCIE i nidgy sie nie uzalznia...
sa ludzie ktorzy uzaleznia sie bardzo szybko
i sa tez ci co uwolni im sie choroba psychina
Nikt nie wiem do ktorej grupy ty sie zaliczasz.
Piszesz o amfetaminie,radze ci poczytaj o skutkach jej zazywania.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i o tym co potem Cie czeka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witka.Nie przejmuj sie ostatnim postem.Na bank nic Ci nie jest.Po prostu sobie wkrecasz i nakrecasz sie jeszcze bardziej a to tylko pogarsza Twoje samopoczucie.Ja jaralem 13 lat i kiedy przestalem tez mialem mysli ze mam schizofrenie ( ot taka wkretka na bani) Bylem przekonany ze ja mam! Poszedlem do psychiatry i co? Pani doktor wysmiala moje wkretki. Ale ja jej nie wierzylem! No ale teraz moge stwierdzic ze mialem qrewska wkretke na bani.
Mlody jestes , nie jarales duzo wiec to tylko kwestia czasu kiedy bedzie lepiej. Przynajmniej masz nauczke na przyszlosc. I pamietaj nie jaraj.Swoje juz wypaliles! Glowa do gory bedzie dobrze!
Kamil jak tam u Ciebie ? U mnie coraz lepiej wydaje mi się :) Wrócił sen może nie taki jak bym jeszcze sobie życzył ale jest !! A to wszystko dlatego że zajmuję się czymś,nie nudzę się i nie wkręcam sobie chorych jazd :) Nie doczytałem wcześniej że Twoją zajawką jest gitara elektryczna...Dam Ci link do przejazdu pewnego pro skeytera,posłuchaj sobie od 5 minuty !!
Gitara to jest coś pięknego.Wciąga jak nałóg tylko że ten jest akurat przyjemny :)To sposób wyrażania siebie.Słuchasz muzyki metalowej/rockowej ?Mam nadzieję że twoja zajawka nie jest tylko chwilowa...I życzę Ci żebyś sobie nazbierał na tą gitarę i dał czadu tak żeby całe miasto słyszało :) Oczywiście to wymaga trochę czasu i poświęcenia ale dla chcącego nic trudnego.Wiem co mówię bo brat parę grubych lat grał na takowej gitarze i ja za małolata też tam sobie szarpałem strunami lecz nie wiążąc z tym żadnej przyszłości :) A oto obiecany link
http://www.youtube.com/watch?v=MJVLEMbO8cs
A tutaj jak to w realu wygląda
http://www.youtube.com/watch?v=KofO1MUfZEk
Pozdrawiam i życzę powodzenia
U mnie tak sobie... Mało jem bo nie mam apetytu... męczy mnie to że się budzę w nocy i nie mogę zasnąć a sny mam takie realne... Byłem u Psychiatry od uzależnień 4 listopada i stwierdziła że mam lęki po trawce i przepisała leki uspokajające, które brałem przez pierwszy tydzień 1 tabletkę na dzień a teraz po 2 i może dlatego się tak czuje ? sam nie wiem. Moja mama pyta mnie czy coś się dzieję no ja mówię że chyba nic... Powiedziała mi że pani psychiatra mówiła że ten drugi tydzień brania leków będzie najgorszy... Może ja przesadzam
Chyba serio przesadzam, czytałem teraz tematy innych użytkowników i jakby mi ulżyło. Co prawda chodzę do szkoły i w szkole jest ok, tylko jak wrócę to mogę nie robić nic tylko siedzieć przed kompem. Czytałem że to ktoś też tak miał i to właśnie może być system amotywacyjny. I chyba mam objawy nerwicowe, uczucie kuli w gardle ale tylko jak sobie o tym przypomnę i gdy leże i w tedy nie mogę wytrzymać i kładę rękę koło szyi i jest ok. Po wzięciu wszystkich tabletek jadę znowu do psychiatry od uzależnień i wtedy zobaczymy co ona na to powie. Mam nadzieję że to wszystko minie i że te "objawy" to tylko i wyłącznie sprawa wydalania się thc z organizmu i wszystko wróci do normy :) Może znacie jakieś sposoby na to aby szybciej się to wydalało ?
zdrowe odżywianie się i regularny sporcik , i jakies ziołowe herbatki popijaj czasami
z regularnym odżywianiem mi się nie udało , bo zawsze mnie łapie chęc na jakies czipsiki lub pizze , ale za to robie przed snem codziennie pompki , i jak robie juz od tego czasu co mnie złapał ten problem psychiczny , schudłem i przybrałem na mięsniach :P
Kamil masz dokładnie to samo co ja mam !! Ja rozmawiałem z Panią psycholog i Jędrkiem na gg i oboje utwierdzili mnie w przekonaniu że trzeba odczekać aż organizm wyczyści się z thc tak jak wspomniałeś.U mnie się poprawia,też mam sny realne :) Ale to wg mnie plus.
Ja na razie z pomocy psychiatry nie korzystam.Zobaczymy co będzie dalej ale myślę pozytywnie.Nie spałem kilka dni a teraz ten sen się zaczyna pojawiać więc nie mam podstaw myśleć negatywnie.U mnie z apetytem również nieciekawie.Ale tłumaczę sobie to w ten sposób że po thc włancza się tzw. gastrofaza,bez thc jesteś głodny naturalnie.Mi pomaga jeśli mama gotuje to co lubię :) Jakieś pierogi i inne pyszności.
Co do Twojego samopoczucia to jest tak.W szkole nie nudzisz się więc jest ok.Pewnie notujesz tam coś w zeszycie,przerwy spędzasz w licznym gronie,z każdym tam coś zagadasz itp.Proponuje Ci znaleść sobie zajęcie jakieś tak jak pisałem parę postów wyżej.
Poza tym jesteś pod opieką specjalisty więc tym bardziej powinieneś myśleć pozytywnie i optymistycznie.
Sprawdzałeś linki które podałem ? :) Ciekawi mnie czy zainteresowały Cię na tyle że za jakiś czas napiszesz mi wiadomość kupiłem gitarę i gram :) A nawet jeśli nie to są setki innych zajęć które możesz wybrać.I szukaj takiego.Zawsze pasja pomaga przezwyciężyć nałóg,stres oraz wszelkie niepowodzenia.Co do przyspieszenia czyszczenia się thc z organizmu to raczej nie ma na to recepty.Trzeba dać sobie czas.Jedynie można sobie pomóc w sposób taki jak napisałem czyli zajęcie.
Pozdrawiam
hmm w sumie to mi się humor poprawił :) ehh spanie mnie łapie już po 18 ^^ ale wytrzymuje do tej 21 i kładę się spać. Wczoraj byłem na kręglach z rodzinką i było fajnie tylko cały czas o tym myślałem i sprawdzałem forum bo mam wifi w telefonie... Też nie zjadłem dużo, no dzisiaj jest jakby lepiej, zjadłem na śniadanie dwie bułki i herbatę i poszedłem z mamą do kościoła. Po powrocie zjadłem obiad i potem połowę tabliczki czekolady a zawsze zjadałem całą na raz ^^ Psychiatra też mi powiedziała że trzeba cierpliwości. No cóż uzbrajam się w cierpliwość i nie myślę już o tym ! Od jutra pruję w miasto z kolegami pograć w gałę czy na pizze :)) Dzięki że jesteście ze mną :)) Napiszę jutro jak u mnie. Trzymajcie się ;)
No to mi się podoba Kamil,zaraz inny chłopak !! Oby więcej uśmiechu na twarzy i mniej dołujących myśli :) Pamietaj że rodzice to też Twoi przyjaciele i to tacy prawdziwi którzy zawsze Ci pomogą jeśli się zwrócisz o pomoc...
Ehh i znów tutaj piszę: Więc tak, u mnie może i się zmienia na lepsze ale sam nie wiem, wychodzę codziennie z kumplami nie palącymi i odwalamy jak to zawsze my. Moja pamięć jakby stawała się coraz bardziej słabsza, co prawda dezorientacja jest spowodowana lekami ale się nie pokoje. Trochę się boje przyszłości bo psychiatra mówiła że raz zażyta amfetamina może odbić się na zdrowiu w przyszłości :// Ehh moja pamięć jest dziwna że tak napiszę: Czas płynie szybko np: Wracając do domu w pewnym momencie pomyślałem; o już jestem tutaj... No albo pamiętam ale inaczej jakby się to nie działo, nie wiem jak to wytłumaczyć...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
[ ODPOWIEDZ ]