Siemanderko! :D
U mnie coraz lepiej, chociaż nie chce zapeszać.
Jak sobie przypomnię jakie wcześniej miałem chore fazy to teraz jest naprawdę super ;p
Dalej mam takie chwilowe depresje i zwątpienie ale to pojawia się 2-3 razy w tygodniu na pare godzin, wczesniej mialem tak pare miesięcy bez przerwy. Lęki praktycznie zniknęły, nie pamiętam kiedy miałem taki mocniejszy. Wcześniej to aż miałem ochote walić głową o ściane xD Odrealnienie jest coraz słabsze chociaż jest dalej ale przynajmniej nie wydaje mi sie że to co teraz robie to sen i mogę się zaraz obudzić.
Kiedyś jak ktoś mi powiedział coś hamskiego to od razu sie wycofywałem i przezywałem ze jestem beznadziejny, teraz od razu sie kłócę bo już znam swoją wartość :D
Czesc
mi pomagala terapia,
sport tez pływanie, czy bieganie czy chocby pompki
wypelnianie czasu czym pozytecznym
grupy wsparcia sa dobra sprawam warto chodzic regularnie
pozdrawiam
zaraz minie 8 miesiąc jak nie pale a dalej mam to odrealnienie, czuje się jak nie w swoim świecie ;////// to kiedykolwiek minie? jak długo jeszcze? to jest nie do zniesienia
siema! Mam pytanie... Chodzi o to ze wczoraj wyszedłem na dwór z kumplami. Siedzieliśmy razem na ławce a oni zaczeli palić majka. Czy możliwe jest zeby thc w jakis sposob przeszło na mnie? Nie pale już prawie rok i nie chce żeby wszystko poszło na marne... Miałem juz pare takich sytuacji ze ktos w moim towarzystwie palil.
Nie masz się o co martwić,przy mnie też palili.Nawet w pomieszczeniu zamkniętym gdzie było tylko otwarte okno.Jednak już unikam takich sytuacji i Tobie też dla bezpieczeństwa radzę unikać.
Pozdrawiam
po pierwsze nie mozna sobie wkrecac zlych rzeczy. jezeli wiesz co jest nie tak to znaczy ze nie jest zle. widziales film " piekny umysl"?. trzeba sobie samemu wytlumaczyc pewne rzeczy.najlepiej zaczac zyc aktywnie, silownia , sauna , koszykowka, sport ogolnie i trzeba sie dobrze odzywiac. W zdrowym ciele, zdrowy duch i to swieta prawda. Ja palilem trawe dzien w dzien od rana do wieczora. Palilem przed praca , w pracy, pierwszego blanta palilem zaraz po przebudzeniu i tak non stop przez 5 lat :/ wczesniej tez palilem ale nie tyle. mieszkalem z dziewczyna i ona palila nawet wiecej ode mnie. palilismy okolo 20 g tygodniowo razem. palenie zawsze bylo na lawie w salonie, ZAWSZE. Przez palenie stalem sie b nerwowy, tez nie lubilem jak ktos do mnie podchodzil gadac i tylko sobie myslalem kiedy juz pojdzie. Namawialem moja dziewczyne do rzucenia ale ona nie chciala. po 4 latach wspolnego mieszkania wyprowadzilem sie od niej.mialem tez rozne leki i wqrw... mnie wszystko. od paru tygodni pale duzo mniej a dzis pale ostatni dzien, tak sobie obiecalem. od kiedy pale mniej a nieraz nie pale wogole przez 2 dni, mam klopoty ze snem i poce sie w nocy bardzo ale tak to juz pewnie bedzie przez jakis czas, najgorsze tylko ze moja byla sni mi sie co noc:/ W kazdym razie nie ma sie co lamac bo to najgorsze jak caly czas myslisz ze cos z toba nie tak:) Mysl pozytywnie i tak jak mowilem silownia sauna sporty i odzywianie dodadza ci pewnosci siebie. Daj sobie czas, zadbaj o siebie i wychodz do ludzi. siedzenie samemu i myslenie nie jest dobre. czytaj wiadomosci, ksiazki i znajdz sobie hobby i na pewno bedziesz mial o czym gadac z dziewczynami:) Nic na sile. Powodzenia :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach