Witam mam 20 lat już w sumie blisko 21 zapalilem 1 raz w 1 technikum potem raz na pol roku od 2 klasy technikum praktycznie caly czas jaranie . Juz kilka razy próbowałem rzucać oczywiscie bylo od jutra nie jaram itp. z zerowym skutkiem. Raz tylko udalo mi sie rzucic na 2 miesiace zrywajac kontakt z osobami palacymi i nie wychodzac z domu ale niestety nie wytrzymalem drugie spotkanie z znajomymi i nie musze raczej opisywac jak wrocilem do domu... Co raz czesciej mam problemy z pamiecia oraz agresywnym zachowaniem (chamskie odzywki itp) do rodziny dziewczyny. Ostatni tydzien palilem caly czas mowiac sobie dzien w dzien ze to ostani raz tak samo bylo dzis. Niestety dopiero teraz otworzylem oczy i koncze z paleniem tego gowna. Nauczyło mnie to tylko jednego kazda osoba ktora mowi ze MJ nie uzaleznia i potrafi to rzucic bez problemu jest w duzym bledzie i gwarantuje wam ze jak zacznienie palic wciagnie to was tak jak i mnie i nawet nie ogarniecie kiedy mina lata palenia.
Mam nadzieje ze uda mi sie teraz. Szkoda zdrowia pamieci...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach