jestem z siebie dumny :) miałem okazje zapalic w sylwka w pokoju chillroom gdyz domówka była gruba nawinełem ze nie pale miesiąc i 6 dni na co jakis gosc podaje mi lolka nawet sie nie zastanawiałem tylko odrazu wyszedłem z tego pokoju ;d;d;d
No i stało się dziś równe 2 miesiące bez Mary Jane zero jakich kolwiek ciśnień naszczęscie w sylwestra miałem okazje ale olałem to wczoraj na klatce schodowej jak ktoś nakotłował zapaszek przyjemny ale pomyślałem po co mi to jak poczułem przypomniały mi sie tylko stare czasy ale nic z tego nie dam się :) zaglądam rzadko tu gdyż juz nie odczuwam az tak wielkiej potrzeby :] nie wierzyłem ze mi się uda ale mówię wam jak chce to da rade !! gorzej u mnie z papierosami półtora dnia nie paliłem i poszło ale szlugi tak nie jebią w bańce jak zielicho rzuce i to ale jeszcze nie czas pozdrawiam wszytkich i powtórze powtóry pamietajcie jeden buch z fajki wodnej zamula !!!! oj zamula !!
Az milo sie czyta, stary ;] Mi sie nie poszczescilo i w miedzyczasie przydymilem, ale przeciez upadamy po to by wstac. Wszystko bedzie dobrze, tylko trzeba wziac sie w garsc i nie przejmowac byle gownem. A jeden buch? No zamula... a i tak najczesciej na jednym sie nie konczy ;/ Trzym sie i powodzenia w dalszej abstynencji od tego scierwa.
No ja własnie sie boje nawet raz zajargotac bo wiem ze jak zajaram to juz pójdzie no i boje sie znowusz tych dziwnych jazd jakie miałem po jaraniu jakies manie przesladowcze albo 4 razy sprawdzac czy aby napewno zamknełem drzwi nie chce juz do tego wracac jest dobrze jak jest :} poszukuje pracy jakiejs od 1800 zł w góre moze byc i po 10 godz dziennie jak cos dajcie znac jestem ze stolicy :]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach