Nie było mnie tu trochę, domyślacie się pewnie czemu. Nie wiem co napisać.. Gelko łączę się z Tobą w bólu, bo sam znowu jestem w punkcie wyjścia. Kolejne pieniądze przejarane, kolejne szare komórki zabite. Jak po idealnym kółeczku do momentu, w którym znowu nie jestem w stanie ogarnąć tego co mam w głowie i znowu chcę przestać. Wstyd mi trochę się tu pokazywać, a już na pewno daruję sobie wzniosłe i dumne gadki o rzucaniu. Próbuje jeszcze raz i tyle. Tym razem papierosy też, co by było ciekawiej;P. Wybaczcie małą aktywność na forum, ale niestosownym było by udzielanie rad innym będąc w mojej żałosnej sytuacji. Eh.. Pozdrawiam:*
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach