Uzależnienia - Forum - Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Kolejny uzależniony od trawy
Autor Wiadomość
idefix

Wysłany: 06-07-2012   Kolejny uzależniony od trawy [Cytuj]

Witajcie,

wiem, że takich jak ja jest na pęczki. W każdym bądź razie chcę się podzielić anonimowo z kimś swoją historią, w zasadzie sam nie wiem na jaką reakcję forumowiczów liczę, może tu tylko chodzi o to żeby do pewnych rzeczy przyznać się przed samym sobą.

Mam 20 lat, trawę pale od 17 roku życia. Popalałem sobie, wydawało się że wszystko jest niegroźne, do momentu aż, zacząłem wpadać w ciągi częstego palenia. Teraz jestem w takim ciągu od września ubiegłego roku, palę praktycznie dzień w dzień. Od tego czasu wypadło mi naprawdę niewiele dni w których robiłem sobie przerwy. Wiem, że jeszcze nie jestem w bardzo mocnym nałogu, ale z drugiej strony nie znam nikogo w moim środowisku kto by tyle palił. Zaczynam odczuwać pierwsze oznaki takiego stylu życia. Jedną z poważniejszych jest przyzwyczajenie do tego stanu, wiele rzeczy nie sprawia mi takich przyjemności jak nie jestem spalony (np. spotkania ze znajomymi, jazda na rowerze, słuchanie muzyki, gra na gitarze). Kolejną oznaką jest zaburzenie logiki, dotyczy to ogólnego sposobu postępowania, schematów myślenia. Do innych oznak należą: problemy z pamięcią, nieporadność, tzw. zwiechy. Z drugiej strony potrafię się skoncentrować, nie mam problemu ze studiami (studiuję informatykę zaocznie). Pracuję jako programista na pełnym etacie, nie mam problemów z pracą, a wymaga ona dość dużego wysiłku psychicznego. Jestem też dość dobrze zorganizowany czasowo (tzn. zawsze znajdę czas żeby zapalić mimo wszystkich obowiązków :P ) Generalnie z jednej strony opanowałem ten narkotyk, ponieważ zachowuję się po nim stosunkowo normalnie, tzn. potrafię w pewnym stopniu kontrolować tzw. fazę. Z drugiej strony trawka opanowała mnie, ponieważ nie wyobrażam sobie życia bez niej. Bardzo długo nie miałem np. kilkudniowego okresu niepalenia. Aktualnie trawka nie przeszkadza mi jakoś mocno w życiu, ponieważ pracuję i wszystko jest na swoim miejscu (można powiedzieć też, że trawa więcej daje niż zabiera). Boję się tylko co będzie dalej, bo jak nic z tym nie zrobię to będzie tylko gorzej. Chcę w miarę wcześnie się z tego wyrwać. Nie mam żadnych innych nałogów, to jest wbrew mojemu charakterowi. Sam nie wiem jak to się stało, że dla trawy zrobiłem wyjątek. Chciałbym chociaż ograniczyć to palenie do raza w tygodniu, ale nie wiem czy mi się uda. Dziś mam nadzieję, że nie zapalę, obiecałem to sobie. Z jednej strony jestem człowiekiem o silnej psychice, 2 lata temu przeżyłem śmierć mamy, potrafiłem sobie z tym poradzić i nie zawalić "kariery" oraz być wsparciem dla taty. Z drugiej strony w tym samym czasie wpadłem w nałóg, nie poznaję siebie. Rok temu pomyślałbym o takiej osobie jak ja - ćpun. Teraz to akceptuję, ale to chyba tylko dlatego że mam dobry zawód w ręku. Nie chcę sobie zmarnować dobrze zapowiadającego się życia, chcę kiedyś założyć normalną rodzinę, nie chcę żeby moja hipotetyczna przyszła dziewczyna martwiła się moim nałogiem. Zastanawiam się czy zdać się na swoją psychikę czy szukać pomocy jednak gdzieś dalej. Na pewno ktoś z was zna kogoś podobnego do mnie, mam nadzieję że ten ktoś sobie poradził z tym problemem. To chyba wszystko co chciałem napisać i do czego chciałem się przyznać. Co z tym mam zrobić?

Myślę, że taki post ma tylko sens na takich forach jak tutaj, ponieważ potrzebuję opinii ludzi, że tak powiem z zewnątrz środowiska narkotykowo-marihuanowego.
 
 
blantoslaw

Wysłany: 18-07-2012    [Cytuj]

witaj idefix dobrze ze postanowiles ogarnac swoje zycie trawa do niczego dobrego nie prowadzi, jestes mlody wiec im wczesniej tym lepiej, musisz miec postanowienie ze juz wiecej nie zajarasz bo raz sie skusisz i poplyniesz . Zastanowilo mnie twoje stwierdzenie ,, można powiedzieć też, że trawa więcej daje niż zabiera" ja uwazam wrecz odwrotnie ze coraz wiecej zabiera a coraz mniej daje, trawa robi z czlowieka warzywo , czlowieka pustego emocjonalnie robi z ciebie zywe zombi. Musisz sie zastanowic nad tym wszystkim czy chcesz przestac palic bo jesli sie zastanawiasz to nic z tego nie bedzie bo predzej czy pozniej wrocisz. Popatrz na ludzi ktorzy nie pala ja mam wiele takich znajomych maja prace , pieniadze , dziewczyny badz zony sa szczesliwi i jakos im to gowno nie jest do zycia potrzebne. powodzenia
 
 
Kolega

Wysłany: 22-07-2012    [Cytuj]

Trawa blokuje Ci motywacje i niektore proces myslowe. Piszesz, ze wiecej daje niz zabiera. Zapamietaj te slowa, przejdz na abstynencje i po 2 miesiacach ocen swoj stan psychiczny, zobaczysz ile Ci trawa zabierala
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
[ ODPOWIEDZ ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna