Witam ;] Przypadkiem trafilem na to forum i zaczytalem sie na pol nocy. Zgodnie z postanowieniem noworocznym od dzisiaj robie sobie detox po 12 czy 13 juz latach palenia zielska(przewaznie dzien w dzien oporowo). Prawde mowiac podchodzilem do tego ze spokojem twierdzac ze mam troche wiecej motywacji i jakis tam swoj niejeden cel na ten rok, ale jak przeczytalem wasze wypowiedzi na temat rzucania to zaczynam miec watpliwosci ;]
Nie mniej jednak - zaczynam - pozwolilem sobie palic tylko jak latam w dlugie trasy co w okresie zimowym jest ograniczone do minimum wiec jak dobrze mi pojdzie to do wiosny zapomne jak sie jezdzi i jara.
Postaram sie umieszczac w poscie bardziej istotne fakty z przebiegu mojego rzucania zieleni. Mam nadzieje ze w jakis sposob beda pomocne dla innych.
Pierwsza rada dla rzucajacych: wypelnij sobie plan dnia po brzegi i niech ktos Cie przy tym przypilnuje (ja mam zenskiego bata nad glowa :P )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach