Witam, nie paliłem przez jakieś 8 miesięcy. Później zacząłem ostro imprezować i znowu zapaliłem. Na początku sporadycznie, nie ciągnęło mnie do tego. Rzuciłem dzięki terapii indywidualnej, teraz nie wyobrażam sobie żeby zajść do mojego opiekuna i powiedzieć mu o tym wszystkim. Na dzień dzisiejszy mam 18 i od jakiś 2 miesięcy pale regularnie, czasem hurtowe ilości.Zaczęło się na dobre. Gdy patrze sam na swoją historię to dostrzegam że mój problem palenia jest głęboko zakorzeniony. Gdy nie paliłem życie wcale nie wydawało mi się piękniejsze, chciałem żeby chociaż pewne rzeczy wróciły do normalności i szlajałem się po psychologach. Po rzuceniu palenia nie wzrosły też moje ambicje, wręcz przeciwnie bardziej dotykały mnie moje wady. Mam kłopoty w szkole. Na dzień dzisiejszy kompletnie nie wiem co zrobić ze swoim życiem, palenie nie jest moim głównym problemem. Po prostu budzę się rano i mam wszystko "gdzieś", było tak jak nie paliłem i jest tak teraz. Nie potrafię wciągać się w różne rzeczy tj. kiedyś, brak jakich kolwiek głębszych uczuć w moim życiu sprawia że czuje się jak pusty worek. Kiedyś słuchając metalu czułem wewnętrzną eksplozję euforii a od czasu kiedy po raz pierwszy paliłem regularnie nic czuje nic.Chciałbym zmienić całe swoje życie, ale już nie wiem co robić. Może ktoś z was zna jakieś sensowne rozwiązanie?
Twoja historia potwierdza fakt, ze odstawienie palenia to dopiero poczatek drogi i trzeba zmienic w zyciu sporo wiecej, by nie wrocic w dawny schemat
masz swiadomosc, ile masz do zmiany w sobie - cudownej recepty nie ma - raczej przed Toba sporo pracy - polecam Ci goraco powrot na terapie - pewnie ze to nielatwe przyjsc do terapeuty kolejny raz, z poczuciem porazki - ale to dobra droga, by wrocic na siciezke zdrowienia - warto, zebys sie przelamal - szkoda zycia na dreptanie w miejscu - tu bezbolesnej drogi nie ma raczej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach