[poganin 1981]

witam wszystkich mam na imię Piotrek lat 28 pale mniej lub wiecej od 17 roku życia .postanowiłem coś naskrobać bo w sumie nigdy tak na powarznie niechciałem rozstać się z marychą aż do niedawna .mój system palenia polegał na tym że potrafiłem niepalić tydzień dwa po to tylko żeby póżniej trzy dni chodzić ślepy.fakt lepiej taki niż jarać codziennie co niezmjenia faktu że musiałem się niby odstresować.ale po tym niema żadnej normalnej aktywności zamół i atak na lodówke a ilości pożarte na bani aż śmieszne. na wasze forum natknołem się przypadkowo jaszcze za nim postanowiłem niepalić wogle . szczeże to poczytałem i z lekką pogardą powiedziałem do kolegi patrz co za bzdury oni się poddali niechcą palić i oczywiście mieliśmy darcie łacha z was . na drugi dzień jednak doszło do mnie że to ja się poddaje że to ja jestem leszcz a nie wy.chciałem dodać że równo z paleniem trawy zawsze też trenowałem i trenuje do dziś na siłowni i mieszane walki choć te drugie mniej już bo praca , bo kobieta , bo niedługo będziemy mieli dzidzie . i zawsze gdzieś między tymi fajnymi żeczami wpiepsza się gandzia . moje postanowienie jest mocne myśle że wytrwam. sport w człowieku krztałtuje cechy dobre cechy które mi pomogą, ale też tacy ludzie jak wy muszą być inni też muszą wiedzieć że nie są sami . że jak powiedzą że chcą żucić to niebędzie zwały tylko słowa wsparcia . bardzo dziękuje wszystkim z tego forum bo to zaczeło pozytywną reakcję .pozdro

[fiku2404]

Napewno wytrwasz w postanowieniu.Jak to czytalam to sobie myslalam czemu moj maz tak nie pisze.Widze ze jesli ktos chce to potrafi!Tlumaczenia mojego meza sa beznadziejne on twierdzi ze to nic zlego Mam dwooje dzieci najstarsza ma 5 lat i duzo juz widzi i rozumie (on pali w kuchni )Wogole sie nie kryje !Postanowilam odejsc od niego dla dzieci i dla siebie(to juz drugi raz)On mnie wykancza a najgorsze ze twierdzi ze to przezemnie pali!Zycze powodzenia !