Witam wszystkich,
Forum znalazłem podczas poszukiwania odpowiedzi na dręczące mnie pytania. Jestem 35 latkiem i około 8 miesięcy temu powiedziałem zdecydowane NIE dla dalszego palenia zielska. W sumie paliłem od 20 roku życia, a od 22 roku codziennie, po kilka razy. Procedura standardowa - codziennie rano, potem po południu po pracy (czasami nawet w trakcie, podczas wyjazdów), potem tak aż do zaśnięcia. W międzyczasie zdobyłem świetną pracę, któa pozwalała na swobodne zarządzanie swoim czasem, zarobki rewelacyjne, duża swoboda. Założyłem rodzinę, jestem ojcem. Trwałem tak w niebycie i błogiej utopii przez dobrych kilkanaście lat. Wiele osób w tym czasie skrzywdziłem, wiele rzeczy mogłem zrobić ale nie zrobiłem, wiele spraw zawaliłem i nawet nie wiecie jak strasznie jest mi wstyd.
Ostatnimi laty jednak moje życie się zmieniło - zrezygnowałem z pracy, założyłem własną firmę i tu zaczęły się pojawiać problemy. Brak jasnego określenia się co do oczekiwań, celów, brak systematyczności, brak konsekwencji, brak pozytywnego spojrzenia na świat, gdy coś idzie nie tak, ogólny chaos w głowie przy analizowaniu jakiegokolwiek problemu powoduje, że nie radziłem i nadal nie radzę z podstawowymi sprawami. Do wielu problemów nie potrafię nawet podejść, bo nie wiem jak sie za nie zabrać. Ciężko to wyjaśnić, ale na pewno doskonale rozumiecie o co mi chodzi.
Jak już wspomniałem wcześniej, palenie zielska rzuciłem parę miesięcy temu i strasznie chciałbym się odbudować. Proces ten kontroluję sam, moja rodzina nigdy nie wiedziała o moim uzależnieniu, więc nadal będę kontynuował proces odtruwania samotnie, po prostu wstyd mi się przyznać, że tak długo w to brnąłem.
Chcę znów być człowiekiem jasno myślącym, wiedzącym czego i chce i posiadającym silną wolę.
Proszę o pomoc. Jak długo odbudowuje się organizm po tak długim i intensywnym paleniu. Jak długo organizm się czyści? Czy w tym procesie muszę się wspomóc lekarzem i jakie mogą być jego wskazówki?
Z racji dużego doświadczenia osób tutaj piszących proszę też o Wasze osobiste uwagi.
Jak to mówią ''czas leczy rany '' :D Proces odtruwania trwa rok czasu , ale coś mi się wydaje że dla ludzi z twoim stażem może to trwać ok 1,5 roku. Możesz tylko przyśpieszyć ten proces uprawiając dużo sportu i zażywając różne specyfiki które pomagają odtruć organizm . Trenuj głowę tzn. dużo czytaj i rozwiązuj różne łamigłówki . W moim przypadku do tego co napisałem całkowicie odstawiam picie alkoholu . Pozdrawiam
od paru miesięcy regularnie raz w tygodniu basen - pływam około 2 km za każdym razem
Poza tym wycieczki w góry - trochę się człowiek napoci, ale widoki wspaniałe i przy okazji chwila do zastanowienia się nad sobą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach