To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - Czy to jest dobra drogą do normalnego zycia bez marihuany??

Pablo - 22-06-2010
Temat postu: Czy to jest dobra drogą do normalnego zycia bez marihuany??
Ja niepale juz 5 dni wźiołem sie za nauke co wzmocni moja psychike i za jeżdzenie na rowerze i piłke nożna co pozwoli przyspieszyc wydalanie toksyn z mojego organizmu i korzystnie wplynie na pluca, przestałem spotykac sie z kolegami unikam ich... gdy łapie Mnie agresja wtedy ide porobic 50 kapek i mówie sobie ze gdy ich niezrobie to nie ide spac, i daje Mi to satysfakcje. Niepowiem jest cieżko na początku miałem tez mysli zeby kogos zabic snułem plany w tym kierunku to Mi przechodzi a zapomniałem dodac ze zaczołem czytac biblie:) paliłem około 3 lat. Na poczatku w weekendy a po okresie 4,5 miechów praktycznie dzien w dzien z przerwami gora 2,3 dni. najgorsze4 są te lęki gdy ide do koscioła (niechodziłem tez około 7 lat ) zalewa Mnie pot robie sie czerwony sciska w srodku glowy przez co oczy sie cos pieprzą i wzrok tak samo widze troch rozlany, i minimalnie rozdwojony obraz) strach przed ludzm brak skupienia(chociaz teraz troche lepiej) niechce nawet wiedziec co ludzie siedzący ze Mńa w ławce myslą :) nieumieim zlapac tematu do rozmowy, niemam pojecia od czego zacząc... powoli odnajduje sciezke lepszego zycia i tuataj pada moje pytanie... Czy zaczłoem od dobrej strony i czy moglibyscie ewentualnie dozucici cos od siebie?(dodaje ze zaczynam miec kontakt z zyciem) co pomogło by isc lepszą drogą,
Pablo - 22-06-2010

i mam jescze jedno pytanie do odwiedzających... po jakim czasie czuliscie ze uaktywnia wam sie kora mozgowa?? (skupienie, koncentracja itd..)
Mariusz - 23-06-2010

Ale co tu mozna dodac , obrales dobry kierunek . Sport naprawde czyni cuda , a zerwanie kontaktu z ziomkami od zielska to super decyzja , i jezeli masz silna wole , to jestes skazany na sukces .
Regeneracja mozgownicy nastapi , kiedy nastapi ;) Na to nie ma reguly i z tego co zauwazylem jedni ogarniaja sie expresowo , inni z kolei potrzebuja troche wiecej czasu . Pozdro .

Pablo - 28-06-2010

chciałem napisac ze Mi przechodzi, jestem w 2 tygodniu abstynencji i to co Mi pozostało to:
-delikatna fobia społeczna
- depresje wieczorne
-hustawka nastroju
i jesli chcecie wyjsc z tego to robcie co pisze na początku mojego postu i pijcie duzo wody!!!!!!! i sport i sport i jescze raz sport:) umiem sie dogadac z ludzmi jescze nie tak perfekt ale mysle ze jescze ze 2 tygodnie i bedzie perfekt a po 2 miesiącach bede zajebistym fajnym ziomkiem:D aha i zapomniałem dodac _____keep in real_____ and ____thing positive_____ trzeba sobie dac kopa w dupe i przemoc wszystko czułem sie fatalnie na początku ale odizolowałem sie od przyjaciół gram koło domu w piłke czasem z sasiadem i jakos leci :):):):) proscie a bedzie wam dane



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group