Mam 21 lat, pale zielone od 7 lat, właściwie bez dłuższych przerw, i tak od jakiegoś czasu zaczynam myśleć, że chyba mam już z tym problem. Kłopot polega na tym, że nie widzę w tym żadnego problemu. Dobrze się czuję w swojej paczce, mam na co dzień dobry nastrój, jestem optymistą, lubię leniuchować, wkręcać się w tv i gry. Prowadzę sobie beztroskie życie. Nie potrafię sobie wyobrazić innego życia, a jednak... fajnie by było przestać. Nie umiem chyba znaleźć w sobie motywacji, aby to zmienić... No bo rzucając zielone i całą tę 'otoczkę', która się z nim wiąże, co właściwie zyskam, poza tym 30zł w kieszeni dziennie więcej?
wiesz sproboj moze troche dopowiedziec, po czym poznajesz ze masz z tym problem? bo z dalszego opisu wynika, ze poza traceniem kasy nie widzisz w swoim paleniu zadnego problemu - czy moze jest inaczej?
ja proponuje tez zastanowic sie nad przyszloscia. dom, rodzina, praca... dorosłe życie. planujesz spedzic reszte zycia wkrecajac sie w gry i telewizje?
może zabrzmi to górnolotnie, ale zyskasz nowe, trzeźwe życie. Zaczniesz czysto myśleć, a oprócz 30zł w kieszeni (a teraz przemnóż przez np. 10, 100, 1000, lepiej trafiło?) zyskasz też czas, który poświęcałeś na palenie i wszystko z nim związane, a który możesz poświęcić na samodoskonalenie się, języki obce, podróże, fotografię, czego tylko pragniesz. a ile mniej problemów, nie trzeba przejmować się policją (przynajmniej w tej kwestii ;) ), kwestia zdrowotna... Uwierz mi, warto rzucić.
ja nie jaram 7 dni po 10letnim okresie jarania dzien w dzien, bo ja jak tylko zaczalem to juz jaralem codziennie.......chyba nikt nie wie co zyskasz, nie jaraj to zobaczysz i sam nam opowiesz!:)
ja na przyklad zyskalem(mimo 7 dni zaledwie) chocby to ze po przeczytaniu twojego wpisu i wlaczeniu okna odpowiedzi dalej pamietam o czym napisales.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach