[andrzej123]

Witam wszystkich
Mam 17 lata. Pierwszy raz palilem jak mialem 13 lat lecz nie byl to nalug tylko raz na jakis czas i nie palilem juz puzniej. Leczy gdy zaczelo sie lato w roku 2010/2011 zaczolem palic dopalacze zazwyczaj dzien w dzien i to pare sztuk a jak zamkneli znow dopalacze to znow palilem marichuane az do dzis . Pale zazwyczaj dziennie i minimum 1g . Prubowalem pare razy juz konczyc ale dluzszego efektu nie bylo. Gdy wychodze na podwurko to tylko kombinujemy z kolegami zeby zapalic bo nie mamy sie czym zajac. Przez marichuane mam zawsze rano takiego mula ze nie chce mi sie wstac i isc do szkoly i znow zaczolem nie chodzic rok temu mialem 400 godzin nieusprawiedliwionych. Prosze co mam zrobic zeby przestac ,nie moge zbytnio isc do specjalisty bo by sie rodzice dowiedzieli a tego nie chce

[badboythc]

czesc andrzej nie jestem specjalista w doradzaniu ale wydaje mi sie ze najpierw musisz sobie uswiadomic ze jestes uzalezniony od mj to juz duzy krok w dobra strone. wiem po sobie bo dopiero gdy sobie to uswiadomilem zrozumialem ze mam problem. Postanowilem wiec ze juz nigdy nie zapale nie jest to latwe i trzeba sie do tego zmusic ale inaczej sie nie da, dopiero gdy bylem juz ok 3 tygodnie w abstynencji zrozumialem ze jestem uzalezniony. moi znajomi twierdza ze podobno mam ,,silna wole" moze tak jest a moze nie, ale gdy czlowiek juz jest trzezwy jakis czas to nagle spadaja ,,klapki z oczu" i widzisz co sie z toba stalo i jak sie zmieniles. Nigdy nie jest za pozno zeby to swinstwo rzucic jestes bardzo mlody ja w twoim wieku dopiero zaczynalem kopcic. Niestety dopiero niedawno zrozumialem ze nie mozna tak dalej zyc przy okazji przestalem palic papierosy ale ja juz tak mam ze jak sobie cos postanowie to tak musi byc.
A rzucilem przypadkowo zalozylem sie z ziomkiem ze nie wytrzymam miesiaca bez baki i dzieki niemu nie pale moze tez powinienes tak sprobowac ze niby miesiac przerwy bez baki i zobaczysz czy dasz rade. Aha polecam Ci jeszcze filmik na youtube ,,bodek narkotyki" to mnie dodatkowo zmotywowalo noi wsparcie osob z tego forum jak zaczalem czytac historie ludzi to wiele z nich bylo tak jakby o mnie. jak masz jakies pytania czy cos to pisz powodzenia

[micholas]

co do Bodka- był on kiedyś u nas w szkole i mówił tą samą historię, tylko że trochę inaczej...np nam mówił że ten biznesmen był uzależniony od amfy (a na nagraniu mówi o trawie) i parę innych nieścisłości :P Nie mniej wtedy zrobił na mnie wrażenie- nawet jeżeli zmyśla, to i tak widać że "zna się na rzeczy" a dosyć dosadnie i obrazowo potrafi przekazywać pewne rzeczy