Witajcie mam 14 lat. Przez jakiś miesiąc może więcej paliłem marihuane dzień w dzień. Od wakacji nie paliłem i czułem się dziwnie, budziłem się w nocy, odrealnienie, stany lękowe. Ostatnio jakieś 2 tygodnie temu złapałem buszka i zacząłem walczyć z własnym sumieniem, że już miałem nie palić itp. Ale po tym spałem całą noc i było good. Teraz czuje się dziwnie, mam problemy z pamięcią, koncentracją, agresja, zły-dobry humor, z pamięcią jest tak np. siedzę przed kompem idę do kuchni i gdy już jestem to tak jakbym się przed chwilą obudził w tym miejscu ale to już normalne bo czuję się tak już parę tygodni..
Teraz jestem senny, nic mi się nie chce robić. W piątek jadę do psychiatry. Czy ktoś miał takie objawy jak ja ? Czy to przejdzie ? Chce wrócić do życia takiego jakie było przed paleniem, tylko boje się że tak już nie będzie i nie pamiętam jak to było żyć bez trawki... Proszę o komentarze wszystkich. Zależy mi też na komentarzu Miodzia.
I jak sobie radziłeś ? czy to już u Cb minęło czy dopiero mija ? ja paliłem przez jakiś miesiąc może więcej. Na ogół to humor mam dobry tylko martwi mnie że zachoruje na jakieś choroby związane z psychiką...
to mija , po prostu żyłem jak żyłem wczesniej , tylko zacząłem sie bardziej zdrowo odżywiac bo to pomaga (nie wiem moze to tez pomogło) , zaczałem cwiczyc systematycznie przed snem , a tak to nic nie brałem zadnych leków , nie chodziłem do psychologa itp , tylko tam sobie z poczatku popijałem herbatke melise , najgorzej bedzie 1-2 miesiac , potem zaczniesz powoli widziec poprawy i bedzie z dnia na dzien co raz lepiej
mam 14,5 lat i paliłem od roku raz na 2-3 miesiace tylko w wakacje zapaliłem 2 razy w tyg i to u mnie spowodowało to ;] dasz rade , bez psychologa by sie obeszło , twoi rodzice natracą pieniędzy i nerwów . powiem Ci ze ja np na twoim miejscu bym sie bardziej pogrążył tym ze musze isc do psychologa :P , a moze psycholog bedzie znał jakies sztuczki ze minie ci to po tyg ;p , podzielisz sie radami psychologa jak cos ?
Byłem u psychiatry od uzależnień w Garwolinie "podobno stawia trafne diagnozy" pogadaliśmy sobie i stwierdziła że to lęki po trawie... Bo mam od jakiegoś czasu takie myśli że zachoruje na coś, na schizofrenie... Budziłem się w nocy, chciało mi się czasami płakać... Przepisała mi psychotropy po których ma być lepiej i coś na sen. No od piątku czyli tej wizyty jestem chyba spokojniejszy, czasem jak myślę o tym to znów się boje że zachoruje. Ale jak jestem w szkole to jest dobrze :) Oby mi to przeszło i się poprawiało tylko na lepsze :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach