Witam,
Mam 19lat, marihuane pale jakos od 3 gimnazjum przy czym od 3 liceum codziennie z niewielkimi przerwami (od 3dni do tygodnia). Z nałogiem staralem sie skonczyc juz kilka razy, wyznaczlem sobie dzien w ktorym porzegnam sie z ziolem ale za kazdym razem gdy przychodzil ten dzien palilem dalej, probowalem juz masy metod ale nic nie pomagalo, mysle ze to przez srodowisko w ktorym sie znajduje a przeciez kazdy z nas wie ze ciezko rozstac sie z ludzmi z ktorymi spedzilo sie praktycznie cale swoje zycie. Wracając dzisiaj z uczelni dlugo myslalem czy dam rade z tym skonczyc, postanowielm ze zaczynam od teraz z mega sila, i tak oto trafilem na to forum.
Moze mielibyscie jakies porady albo motywacje do zwalczenia nałogu, wszystko sie przyda :D
Z gory dziekuje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach