[Anonimowy12345]

Witam, nazywam się Krzysztof i mam 16 lat.
Palilem marihuane z 6 razy i nic mi sie nie dzialo.. Dobry stan i wgl...

Pewnego dnia zapalilem Hasz z bongosa...
Zaczeło mi się krecic w głowie nie wiedziałem co sie dzieje... Swiat wydawal mi sie nierealny
serce mi tak walilo ze myslalem ze zejde... koledzy mnie ogarniali i ogarneli do czesciowego stanu ( To trwalo 40 min ) Ale i tak dziwnie sie czulem.. Powiedziałem sobie dobra.. zajebalem sie jutro wstane i bedzie ok. Poszedlem do domu i odrazu spac.
Wstalem i poczulem sie zle.. Jakos bylem odklejony od rzeczywistosci gdy przewracalem oczami to nie wiem jak to opisac ale Wszystko działo sie tak szybko ze nie moglem ogarnac co jest. Czesto zapominam co dzialo sie 1h temu. Gdy ide spac leze 5 min i nagle mam jakis przeswit przed oczami.. Wtedy wpadam w panike.
W szkole nie moge sie na niczym skupic bo wszystko wydaje sie jak sen... :(
Okolo 2 mies temu miale leki np. Patrzylem sie na kogos i slyszalem jakby echo i zaczynala sie faza ze jestem jeszcze w glebszym snie przy tym tez bylo dosyc mocne kolatanie serca.
Bylem u psychiatry z tym i ona pytala mowila cos o d/d ale nie wiem dokladnie czy to jest to. Tak naprawde nie umiem tego stanu opisac i to mnie najbardzej matrwi bo nikt mi nie pomoze. Ciagle jest lek ze to bedzie na zawsze ze nie zrobi nic w zyciu bo to bedzie mi przeszkadzac. Zaczynam bac sie o smierc mojej matki i calej rodziny.. Dodam ze mam to juz od roku. Prosze o pomoc bo juz dlugo nie wytrzymam :(((

[Paweł100]

Witaj
Ja nie mogę udzielić Ci pomocy bo specjalistą nie jestem,ale mogę polecić Ci nie palić już więcej marihuany/haszu bo być może miałeś bad trip.To złe przeżycia po zażyciu narkotyku.Często taki bad trip wywołuje lęki które ustępują po jakimś czasie więc bądź spokojny i daj sobie czas i nie pal.
Mogę Ci polecić też skonsultować się z innym psychiatrą.Nie wiem u jakiego byłeś ale najlepiej jest wybrać się do ośrodka uzależnień by trafić na takiego który ma wiedze o działaniu używek i możliwych niepożądanych efektach.
Pozdrawiam

[Kwadwo]

To są wszystko twoje wkręty. Nie pal wcale albo w małych ilościach.

[olololo]

Jeśli ten stan trwa od roku, to powinieneś chyba brać na to jakieś leki.
Nie wiem, może wybierz się do innego psychiatry.
Nie jestem specjalistą, być może to nerwica.
Ja ma tak, ze zamiast błogiego snu napadają mnie dziwne stany lękowe, staram się myśleć o czymś przyjemnym ale to nie pomaga, serce bije jak oszalałe a ja walczę z coraz większym natłokiem myśli.. i to dziwne uczucie rozpadanie się.

[Anonimowy12345]

Po tym palilem jeszcze normalnie czysta. Potem zapalilem ta odmiane limonkowa i troche bardziej mnie jeblo. Od tamtego czasu tego nie ruszam. :/