Uzależnienia - Forum - Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Początek powrotu do Normalnośći .....
Autor Wiadomość
kolo87

Wysłany: 12-03-2014   Początek powrotu do Normalnośći ..... [Cytuj]

Hej mam 27 lat, znalazłem ten forum nie przez przypadek od 13.02.2014 przestałem palić trawę. Nie jest to pierwsza moja próba odejscia od nałogu dla tego na dzień dzisiejszy wiem że mam z tym poważny problem. Moja przygoda z trawą zaczeła sie zaraz po skończeniu 13 lat . Poczatki były niewinne raz na jakis czas lufka z kolegami pozniej joint i tak coraz głebiej coraz głebiej od 14-ego roku zycia zaczełem krasc a wszystko po to aby mieć na swoje potrzeby miedzy innymi na trawę . Codziennie wydawałem od 100-150 zł na nią, także wieku młodzienczym ciezko zarobic takie pieniadze, wtedy wydawalo mi sie ze to jest cool niestety wydawało mi sie to piewrsza moja przerwa z paleniem to pobyt w schronisku dla nieletnich 4 miesieczny ale i tam w koncowce zapaliłem jointa . Po wyjsciu chwila normalnosci i niestety powrut do złodziejstwa mialem wtedy lekko skonczone 16 lat do 22 roku utrzymywałem sie z kradzieży żyłem po to aby po robocie zajarać w spokoju jointa pozniej bongo itp. miedzy czasie kilka razy prubowalem pracować ale z normalnej roboty nie szło zarobic na palenie a po zatym do dzis nie mam skonczonego gimnazjum ;/. W połowie 22-ego roku zycia wtrafiłem do kryminału na 7 miesiecy to byla druga przerwa ale w koncowce wyroku znow pod cela pojawiła sie ona TRAWA i zajarałem :(. Po wyjsciu chwila normalnosci wyjazd za granica normalna praca na budowie dobre zarobki bo byla to norwegia ale i tam znalazłem trawe i wszystko wrucilo . Pracowałem normalnie ale po pracy jaranie i jeszcze raz jaranie po dwoch latach wruciłem do polski pusciutki nie dokonca bo Nałog mnie nie opuscił , wiec co powrut do złodziejstwa na wieksza skale wyjazdy za granica i ciagle Palenie tego gówna . Przed 24 urodzinami znow kryminał ale za granicą trzy miesieczny trzecia proba rzucenia tam juz nie zajarałem , bo nie mialem dostepu po wyjsciu znow powrut do zlodziejstwa bo skad brac kase na jaranie choc uszukiwalem sie ze nie na to ale prawda byla tylko jedna . Poznałem dziewczyne zaszła zemna w ciażę wyjechalismy razem do Niemiec przestałem palic na pół roku było juz wszystko dobrze wzielismy slub ukladalismy sobie zycie itp. Nagle na horyzoncie znow pojawila sie trawa niewinny joint kilka buchow stwierdzilem ze po takiej przerwie pare buszków nic mi nie zaszkodzi a co tam za stare czasy i ZACZEŁO sie paliłem 1,5 roku do czego to doprowadziło . Mieszkam sam jestem w separacjii z moja żona jestem pokłucony z ojcem ktory tez tu mieszka po odwracali sie wszyscy odemnie i własnie teraz pierwszy raz w zyciu sam postanowilem to przerwać , dostrzegłem ile zeczy spiepszylem w swoim życiu ile stracilem szok poprostu szok . Jutro mija miesciac jak nie pale jest juz lepiej ale pierwzde dni masakra , bóle brzucha ,problemy z załatwianiem, nerwy, cisznienie mnie rozszadzło i najgorsze problemy ze spaniem a jak zasnolem to koszmary nocne do dzis je mam budze sie po kilka razy w nocy cały spocony i snia mi sie najgorsze zeczy od konca swiata po zmarłych , czasami az sie boje zasnac . Za kazdym razem te same skutki , ale nie poddaje sie walcze z tym wzystkim zaczełem chodzic na siłownie zmienilem diete to mnie troche rozluznilo wsumie wszystko wraca do normy po za tymi koszmarami nocnym mam ich juz dosyc ale wierze to nie dlugo tez minie . Narazie jestem zrazony do trawy ale boje sie ze znowu po pol roku stierdze ze jest juz ok . Najgorsze ze mieszkam w niemczech i tu mojej okolicy nie znalazlem zadnych osrodkow , moze dzieki temu forum znajde sile i wiare w dalsze trzezwiennie . Mam cel mam wspaniała córeczke i dla niej chce zyc !!! Życze wszystkim powodzenia w trzezwienniu i ostrzegam trzymajcie sie z dala od tego gówna 15 lat zycia zmarnowałem i wielu ludzi skrzywdziłem :( Jak ktos ma jakies pytania z chęcia odpowiem :) a jak ktoś ma radę dla mnie jak np pozbyc sie tych koszmarow lub jak dalej życ normalnie to z chęcią przeczytam i posłucham :) Pozdrawiam

P.S. Nie oceniajcie mnie zle za te nieuczciwe życie ale dla trawy lub innego uzależnienia człowiek jest wstanie wiele...
 
 
newlife

Wysłany: 13-03-2014    [Cytuj]

Siema,fajnie że walczysz o swoje życie,ja też wybrałem taką drogę i teraz po 2 miesiącach trzeźwości jest coraz to lepiej,chociaż pozostaje jeszcze wiele do życzenia.Ciekawa historia,pisz co u ciebie to pomaga,lecę na terapię,trzymaj się z dala od zielonych manowców ;)
 
 
Paweł100

Wysłany: 13-03-2014    [Cytuj]

Witaj
Jesteś szczery z nami a przede wszystkim ze sobą,masz wyrzuty sumienia i żałujesz i chcesz się zmieniać.To chyba dobry znak :)
Nikt Ciebie tu oceniać nie będzie,każdy ma swoją historie.Czasem trzeba osiągnąć dna by móc się od niego odbić.
Pozdrawiam i powodzenia w trzeźwości :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
[ ODPOWIEDZ ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna