Chciałabym krótko przedstawić swoją osobę na forum.
Mam na imię Monika, mam niespełna 23 lata. Jestem z Podbeskidzia (południe PL).
Palę nałogowo od listopada/grudnia 2012 r. Pierwszego "skręta" zapalilam mając 17 lat.
Jestem samotną mamą, studiuje informatykę i w tej branży również pracuje.
Szukam pomocy, nie oficjalnej, bo w moim otoczeniu bywały już różne absurdy związane z prośbą o pomoc skierowaną do instytucji Państwowych, a tym co oddali w zamian.
Jestem osobą charyzmatyczną, ambitną, szybko się uczę.
Byłoby wszystko w porządku gdyby nie to, że regularnie pale marihuanę. Pale codziennie jeśli jest. Jeśli jej nie ma to jest dzień/dwa przerwy i znowu. Spalam około pół grama. Czasami ale rzadko dochodzi do 1 g.
Jestem osobą świadomą, liczącą się z konsekwencjami takiego zachowania, a mimo to się upalam. To przykre ale mam mnóstwo wymówek dlaczego pale, ale chyba przede wszystkim dlatego, że jestem samotna, że wszystkie trudy dnia codziennego leżą jedynie na moich barkach, a ja muszę sprostać i nikt tego nie docenia. Kiedy pale, czuje ogromną pewność siebie, cierpliwość i bezstresową atmosferę...
W sumie mogłabym tak opowiadać jak to się zaczęło jeszcze długo długo, ale puki co witam Was i mam nadzieje, że tutaj przemówię sobie samej do rozsądku, bo efekty palenia zaczynają być widoczne.
Jeśli macie do mnie pytania to proszę. Obiecuje, że będę odpowiadać w miarę możliwości.
Pozdrawiam.
hej witaj na forum,
ciekawe co piszesz, rozpisz się więcej
bo i u mnie jest w pewnym sensie podobnie
jak paliłem kreatywność mi szalała, pomysłów wiele (ok niektóre głupie), chęci do działania też,
gdy przestałem - stany subdepresyjne...
w tym roku poszła mi dycha, 2 tygodnie przerwy i już głody...
zastanawiam się jak się uczysz paląc tyle? bo u mnie przy mniejszym spalaniu mam problemy z pamięcią po ciągach a i teraz koncentracja pozostawia wiele do życzenia...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach