hej. jestem tu nowa. Wczoraj wzięłam tzw.bucha to co działo się że mną to jak koszmar. Miałam uczucie otepienia, czułam jakbym stała obok siebie. Zamroczona, wymioty, strach o życie. Strach zasypianie. Serce kolatalo. Miałam lodowate ręce. Ból w klatce. Paliłem już wcześniej i zawsze było typowo humor i sennoś. Minęła już doba a ja czuję się jak na kacu i mam problem z koncentracja. Wcześniej, kilka lat temu zmalała się z depresja liczyłam się. Wiem ze depresja może wrócić lub nerwica. Czuję się strasznie nakręcam die i nie wiem czy to po buchutego gówna tak się czuję czy to początek nerwicy. Boję się. Czuję się Zamroczona jak na kacu. Prawie nie jem bo nie mam apetytu. Jestem z tym sama bo partner myśli że przesadzam. Co robić. Mierzył ciśnienie 133/84 puls 100 poszlabym do szpitala ale mam dzieci. Tak to jest jak rodzic chce się odprężyć. Nadal mam duszności potem mi zimno. Pomocy
dodam, że jak się przyspieszyć jest lepiej, ale to.chwilowo. Potem znowu mam dreszcze bóle w klatce myślę że to przez to ze jestem.panikara. Czy ten buchłopak mógł "pobudzić"
ta nerwice lub depresję?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach