Siemka mam pytanie czy po odstawieniu zioła (nie pale już grubo ponad miech) mieliście pogorszenie z psychika tzn. załamki jakieś dziwne odczucia, co do siebie samego do świata szybkie łapanie doła (troszkę jak depresja)
Witam. Tak, ja to miałem, takie myśli prześladowcze to normalna rzecz po odstawieniu zioła, szczególnie na początku. Teraz już mi to powoli mija i nabrałem trochę optymizmu do życia. Mam wrażenie jakbym na nowo powracał do prawdziwego życia, jakbym wracał po emigracji z powrotem do Ojczyzny:p. Staraj sie nie myśleć o tym i więcej wiary w siebie, nie zrażaj się, depresja ta minie z czasem, przecież po burzy zawsze jest słońce co nie? Gratuluję podjęcia dobrej decyzji i życzę powodzenia.3m sie.
Ja nie jaram 2 miesiace... ani razu nie zapalilem od tego czasu... w pewnym sensie jestem z tego dumny i ciesze sie ze moja psychika sie oczyszcza ale czy aby na pewno. Tez czesto mam doły deprechy cały czas chlam browary nie ucze sie mam ciagla rozkmine jednego dnia mysle o przyszlosci zalezy mi drugiego mam juz to wszytsko w dupie i chce spac... chce snic caly czas! ktos mi powiedzial ze to jest tesknota umysłu za fazą... CO ja mam robic? isc do psychologa? Jaralem od okolo 3 lata, moze nie codziennie ale kiedy byla okazja... a bylo ich duzo! Wakacje, weekendy, wagary, imprezy itd. itp. i jakos mimo wsyztskiego mialem dobre stopnie dostalem sie do renomowanego liceum i w ogole... od czasu kiedy odstawilem na niczym mi nie zalezy( jak wyzej wspominalem jednego dnia mam ambicje i aspiracje drugiego znikaja) Isc do jakiegos psychiatry czy co? dzieki z gory za rade...
P.S
Nie potrafie pozbyc sie i unikac rozmow o ganji: wspominac fazy, jak byloo pieknie kiedys i w ogole... nie moge urwac kontaktow z ludzmi ktorzy bakaja badz bakali bo sa oni moimi jedynymi znajomymi:(...
wizyta u psychologa cie nie minie.musisz z nim pogadac jesli jestes w takim stanie.
co do rozmow o ganji, to normalka, bo otaczaja cie tacy wlasnie znajomi.sprobu zmienic klimaty, poznac nowych ludzi, ktorzy nie jaraja.zajmij sie czyms, moze jakies nowe zainteresowanie?
no narazie tyle :)
pozdrawiam goraco.
ale ja nie chce zmi3eniac towarzystwa. to mi odpowiada, nie napisalem ze non stop o tym rozmawiam ale zdarza sie... zreszta jak mozna zerwac kontakt z wlasna siostra, ludzmi ktorzy najlepiej mnie rozumieja. Nie chce zwierzac sie obcemu za hajs... kur** jaka bezradnosc!!!!!!!!
Spoko - terapia uzalenien jest w PL bezplatna, wiec o kase sie nie martw :) I nie jest to "zwierzanie sie", tylko praca nad soba, nad swoim rozwojem, uczenie sie siebie itd. - tak w skrocie. Druga sprawa: jesli siedzisz dalej w tym samym klimacie i nie zmieniasz srodowiska, to raczej trudno liczyc na trwala abstynencje. Zycze Ci wytrwalosci i madrosci - takie wybory nie sa latwe, ale nie chcesz wracac do dawnych schematow, to trzeba wlozyc w to sporo wysilku. Terapia naprawde pomaga w tym bardzo :)
ale mi o hajs nie chodzi... Piotrkow jest za wielka wsia zeby cos takiego istniało!! Mi nie jest trudno trzymać abstynencji, bo juz nie pale... mi chodzi o moja psyche a nie o to ze mi sie chce......................
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach