Krótko o mojej historii. Aktualnie mam 21 lat, zacząłem palić już w gimnazjum.
Na początku było niewinnie, rzadko, spontanicznie. Gimnazjum przepalone "delikatnie". Później już tylko gorzej.
Całe liceum przepalone grubo, minimum 20zł dziennie na "sztuke".
Na ogół jednak palenie większe z dużym rozmachem. Tak mineły 3 lata LO zakończone maturą, oczywiście dni przed maturką przepalane.
Sam nie wiem kiedy moje szerokie palenie przekształciło sie w regularne jaranie.
Regularnie czyli schematem takim - rano pobudka - pierwsza myśl czy mam jakies palenie.
Palenie od rana, przez caly dzien, dobijanie blantami po sniadaniu, obiedzie, kolacji, wieczorem 5g z "ziomkami".
Trawka zawsze byla - nie mam problemów w pieniędzmi. Ostatnie 3 lata to schemat 5g kupowane na powiedzmy kilka dni. Bardzo lubię palić sam - stad takie ilosci dla samego siebie.
Psychicznie jestem chyba uzalezniony bardzo mocno :( Skoro pierwsza mysl dnia to czy mam cos do spalenia.
Pod wplywem marihuany dokonywałem takich rzeczy ze byscie nie uwierzyli, wszystkie sprawy zalatwiane pod wplywem.
Sniadanie w domu z rodziną - pod wpływem, sprawy w urzędzie miasta - pod wplywem, studia, wyklady - pod wplywem, spacer z dziewczyną - pod wpływem.
Co do mojej kobiety, jestem w związku z Nią 5 lat - i to chyba jedyne co w tym momencie mam. Prawdziwych znajomych nie mam w ogóle. Niestety moja kobieta walczyla ze mna i z nalogiem moim przez caly nas zwiazek - brak skutków.
Był jeden prawdziwy przyjaciel który przez rok próbowal mi pomóc - niestety sam musiałbym chciec z tego wyjsc - wtedy nie chcialem.
Mógłbym pisac godzinami historie z mojego zycia zwiazane z marihuana, rzeczy ktore trwaly i byly zwiazane.
W tym momencie sam nie wiem ile pale, ale postanowilem, ze RZUCAM.
Chce sie od tego odciac na zawsze.
Mam tego konkretnie dosyc, ludzi którzy pala, ich pustych priorytetów - myśli jak tu tylko sie napizgać - i komu co odsypać zeby miec wiecej dla siebie. Przykro mi, ale taka jest prawda.
Mam nadzieje, ze starczy mi sil, dzis pierwszy dzien na czysto, a czuje ze psychika juz mi siada.. Nie wiem czy dam rade sie ogarnac, to strasznie ciezka walka.
Codzienne telefony czy moge cos zalatwic, czy moze cos przypalimy, ze jest dobre jaranie, setki polaczen nie odebranych.. ciezko.
Ostatnie pare lat palilem codziennie, od rana do wieczora, ostatnia dluzsza przerwa (tydzien) miala miejsce na poczatku wakacji.. nie palilem z przymusu - bo nie bylo dostepu.
Przez ten caly czas zylem w przekonaniu ze ziolo jest ok, i mozna przezyc cale zycie pod wplywem i dojsc do czegos - chcialem byc czlowiekiem któremu tak sie uda.
Najbardziej boje sie akcji z psychiką, bo juz dzisiaj jest ciezko ;)
Wśród palacych znajomych jest tez cos takiego - ze oni tak na prawdę strasznie nie chca zebys przestal palic - nie pomagają, tylko przeszkadzają.
Ale nie jest chyba tez najgorzej - mam nadal ambicje, priorytety, szerokie zainteresowania, spełniam sie w informatyce, studiuje zaocznie. Interesuje sie sportem, ogolnie bez marihuany mam również co robić...
powoli i sie otrzasniesz.. ja rzucilam na 8 miesiecy.. ale nadal bylam w tym towazystwie moj chlopak pali do teraz. ale jest jeszcze mlodszy wiec ..zawsze mi mowi ze ja palilam 7 lat a on mniej jara.. no ale niewazne.. postaram mu sie pomoc.. choc wiem ze on tak z dnia na dzien nie przestania moze ograniczy narazie .. oby to ..
ja nie palilam pislam ze jestem taka silna i zajebista ze umiem bez pomocy .. i osrodkow no i umialm az do czasu .. teraz popalam .. to nie jest to ze mam takie maratony o ktorych piszesz i ktore z 5 lat mojego zycia były moim priorytetem..!! nieraz zapalale malutko ..pale czyste wiec wiesz --dupa.. .> i luz.. ale naprawde staram sie nie.. .. i wiem ze nie marnuje sie jak kiedys.. teraz mam prace. nie mieszkam w Polsce.. trudno mi byloby znalezc osrodek i gadac w jezyku ktorego prawie nie znam ..
ale stary damy rade!!
ty moze idz na terapie tak ci napewno ten miodzio napisze.. ;PP
ale zobacz ile dasz rade bez palenia, ja dalam 8 miechów;)
sprawdzimy sie ..?:PP
Poradnia Profilaktyki i Terapii Monar
pl. Asnyka 2, 60-832 Poznań
telefon: (0-61) 847-63-29
adres e-mail: monarpoznan@poczta.ont.pl
Placówka przyjmuje pacjentów bez ograniczeń wiekowych.
Zakres udzielanej pomocy:
* Poradnictwo dla rodzin osób uzależnionych
* Poradnictwo dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Poradnictwo dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia indywidualna dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia indywidualna dla rodzin osób uzależnionych
* Psychoterapia indywidualna dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Psychoterapia grupowa dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia grupowa dla rodzin osób uzależnionych
* Psychoterapia grupowa dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Konsultacje lekarskie
Centrum Profilaktyki Uzależnień
al. Marcinkowskiego 21, 61-745 Poznań
telefon: (0-61) 855 73 54
adres e-mail: sedno1@poczta.wp.pl
Placówka przyjmuje pacjentów powyżej 16 r.ż.
Zakres udzielanej pomocy:
* Poradnictwo dla rodzin osób uzależnionych
* Poradnictwo dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Poradnictwo dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia indywidualna dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia indywidualna dla rodzin osób uzależnionych
* Psychoterapia indywidualna dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Psychoterapia grupowa dla młodzieży zagrożonej uzależnieniem od narkotyków
* Psychoterapia grupowa dla osób uzależnionych od narkotyków
* Psychoterapia grupowa dla rodzin osób uzależnionych
* Psychoterapia grupowa dla osób używających narkotyków (nieuzależnionych)
* Konsultacje lekarskie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach