witam po 2 roku walczenia z uzaleznienieam czy jak kto to nazywa. nie leczylem sie nigdy wczesniej moj nick poprezedni to byl anonimowy... kurwa zanim zaczalem palic to zielone scierwo nie sadzielm ze to przejdzie to takiego stopnia... nie plae juz ROK!!! chociarz w plucahc mam wolanie o zgubna droge tego scierwa wiem ze nie zaplale !!!! palilem wczesniej zeby byc fajnym zaczalem zarzucac cso mocniejzego po to zeby tylko sie ucpac.
Dzisiaj po wypiciu kilku piwek poprostu wsiadlem za auto iiii pomyslalem sobie zajebiscie by bylo pojechac do nocnego kupic kilka piwek i sie upic. Czas poprostu z niewiadomych przyczyn zapyla mi niemilosiernie ale z dnia na dzien bez tego czuje ze zyje czuje ze poprostu od nowa buduje siebie :) czuje ze zaczne zyc bez tego scierwa :) az w glowie mnie sie lepiej robi i bardziej logiczniej naprawde bylo czekac tyle czasu na takie efekty :) podziekowania serdeczne miodzia ktory dzieki forum otworzyl mi droger na przyszlosc :) jezeli nie on pewnie 2 lata temu siedzial bym z igla na dworcu... naprawde dziekuje i z czasem opowiem moja historie zycia tazde naprawde tyle co moge powiedziec od siebie dziekuje Tobie Miodzio ze otworzyles mi oczy i cierpliwosc :)))
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach