Witam! Mam 20 lat i pale ponad rok... Moze troche krotko , ale duzo...
Kiedy pierwszy raz zapalilem , to wydawalo sie fajne , z czasem zaczelem palic wiecej (czasami nawet dzien w dzien). Niegdys maryha byla dla mnie czyms fajnym , teraz jest mi potrzebna do kontaktowania sie z ludzmi. Postanowilem w koncu , ze to rzucam jednak problem sie nawarstwil. Zaczynam miec metlik w glowie , ciagle sie nie wysypiam chociaz sypiam przynajmniej 11 h na dobe ! Zaczynam powoli wpadac w depresje , a najgoryszy problem jest taki , ze stracilem motywacje do wszystkiego.... Muzyka juz nie daje mi tyle przyjemnosci ze sluchania , uprawianie sportu jest dla mnie nudne i do tego nie moge sie skoncentrowac !
Co ja mam zrobic ?
Czy jak przestanie palic to z czasem moje problemy mina ?
Jako ze palisz rok(o ile jestes szczery ze samym sobą) proponuje ci uzycie silnje woli
z kazdym dniem twoj stan powinien sie poprawiac co sam z czasem bedziesz otczuwał :)
Musisz przetwrac ten cieszki dla ciebie Okres
Sport naprawde pomaga (ja osobicie polecam pływanie i bieganie)
Jednak jak bedziesz miał ochote na ''bucha'' to pomysla sobie tak:
Wyobraz sobie: Ze jestes alkocholikiem zaraz po detoksie(masz trzesiawy itp) ale twoj stan znacznie sie poprawia i ze wracasz do normy.Jednka za jakis czas przychodzi do ciebie koles ze flaszka i proponuje ci picie(a tobie znow chodzi po głowie picie) wiec chcesz z nim pic
Jednka pomysl sobie ze jak wypijesz kiliszka to bedzisz sie zle czuł.(tak jak po buchu)
pomysl wtedy tez sobie ze bedziesz sie czuj jeszcze gorzej gdy bedziesz miał kaca(rano czy po kilku godzinach) i ze twoje meczarnie znow wroca i bedzisz musiał zaczynac od nowa(bedzie ci bolec głowa depresja jakies schizy)
Czy warto znow pic zeby sie zle czuc w trakcie i jeszcze gorzej po?
To samo pomysl sobie o MJ :)
Jezeli bedzisz miał problemy z dalszym nie palenie proponuje ci kontakt z specjalista(od uzaleznien) takie wizyty nic nie kosztuja a lekarz powie ci profesjonalnie co i jak :)
to rzucaj koniecznie. Przeczytaj inne posty co się może dziać - szczególnie wątek "powikłania po THC" - jest gdzieś poniżej.
Generalnie z tego co piszesz jesteś bardziej podatny na negatywne skutki palenia. Lepiej przestać jak przeszkadza, bo na razie poradzisz sobie z tym doskonale sam.
Potem może nie być tak łatwo.
Mi zaczęło doskwierać po długich latach palenia, ale każdy ma inaczej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach